Anna Dereszowska, znana polska aktorka, gwiada filmu "Lejdis", opowiedziała o chorobie swojej córki Leny. Dziewczynka, jako 14-latka, zachorowała na depresję. Choć od tamtej pory minęły już 2 lata i Lena jest już zdrowa, jej mama ma żal do polskiej ochrony zdrowia, bo – jak mówi – “zderzyła się ze ścianą”.
Wyobraź sobie taką historię. Są lata 90. Jedziesz autokarem na wycieczkę z całą klasą. Przysnąłeś, ktoś przechodził obok, zobaczył to. Parę osób zaczęło się podśmiewać, bo wiadomo, nikt, śpiąc na siedząco, nie wygląda zbyt elegancko. Szczęka opadła, może da się tam wsunąć paluszek, jakiegoś chrupka. A jeśli obok przeleci mucha, to już pół autokaru będzie miało ubaw. Ale ockniesz się, powiesz im coś do słuchu, ktoś rozda cukierki, po czym wszyscy zapomną o tym incydencie.Wycieczka teraz? Takie przyśnięcie zostanie natychmiast sfotografowane, zostaną mu dorobione chmurki, jakiś tekst. Jako mem będzie rozesłane do całej klasy. Komuś się tak spodoba, że prześle jeszcze dalej. Nigdy nie wiesz kiedy i w jakich okolicznościach, może wypłynąć to, że znalazłeś się kiedyś w tak niekorzystnej sytuacji. Właśnie w takiej rzeczywistości żyją nasze dzieci.
W środę opublikowano wyniki egzaminu ósmych klas. Niestety nie prezentują się one optymistycznie. Okazało się, że co 3. uczeń nie zdobył nawet 30 proc. punktów z matematyki, a język polski również ujawnił, że dzieci nie bardzo radzą sobie z tym przedmiotem.Przypuszcza się, że jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest obniżenie wymagań po pandemii COVID-19, kiedy to z egzaminu wykreślono najtrudniejsze rodzaje zadań. Problem jest jednak bardziej złożony.
Legitymacja uczniowska to dokument, który dzieci powinny mieć przy sobie, żeby uzyskać zniżki na przejazdy, komunikację miejską czy wejścia do różnych atrakcji. Dlatego uczniowie często noszą ją przy sobie.Ważne też, by wiedzieć, że forma legitymacji się zmienia. Od 12 lipca tego roku szkoły już nie będą mogły wydawać papierowego świstka z pieczątkami. Czas więc wyrobić dziecku nowy dokument.
Trudno dziś wyobrazić sobie pracę i naukę bez odpowiedniego sprzętu. W roku szkolnym, który niedawno dobiegł końca, czwartoklasistom rozdano laptopy, dzięki którym mogli się uczyć – wszyscy na równych warunkach.A jak będzie po wakacjach? Jeszcze zimą zapowiadano zmiany w projekcie "Laptop dla ucznia”. Mówiono o tym, że komputerów dzieci już nie dostaną, ale będą za to tablety.
Choć wakacje trwają już od ponad tygodnia, jest taka grupa młodzieży, która nie jest w stanie spokojnie się relaksować. To tegoroczni absolwenci szkół podstawowych. Swój najważniejszy, jak do tej pory, egzamin napisali już dawno temu, ale wyników wciąż jeszcze nie znają.O tym, jak im poszło, przekonają się już jutro. Wtedy Komisja Egzaminacyjna opublikuje wyniki i będzie można odetchnąć.
Radek to absolwent Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 w Starachowicach. Zrobiło się o nim głośno za sprawą nagrania na TikToku. Pokazuje ono, jak chłopak odbiera świadectwo na zakończeniu roku.Nie ma w tym nic niezwykłego? No nie do końca, bo jak okazało się, Radek odniósł niebywały sukces! Na jego świadectwie od góry do dołu są same szóstki! A jego średnia z ocen to 6.0.
To nie lada wyczyn! Natalia Drągowska, jedna z uczennic Zespołu Szkół nr 2 w Garwolinie, uzyskała w tym roku szkolnym najwyższą możliwą średnią - 6,0! Taki sam wynik miała także rok wcześniej.Pracowitej dziewczynie należą się wielkie gratulacje. Jak się okazuje, nie była pierwszą osobą w garwolińskim Zespole Szkół z takimi wynikami.
W klasach 1-3 uczniowie nie dostają standardowej oceny liczbowej na koniec roku. W ich świadectwach jest wpisana ocena opisowa — kilka zdań na temat osiągnięć, umiejętności i rozwoju dziecka.Takie rozwiązanie ma bardzo wiele zalet. Ocena opisowa ma przede wszystkim dokładniej wyjaśniać, jakie są mocne i słabe strony dziecka. Rodzice jednak nie zawsze wiedzą, jak ją odczytywać i co mogą z niej wyciągnąć dla siebie.
Ministerstwo Edukacji ogłosiło priorytety, jakie stawia sobie na nowy rok szkolny. Na pierwszym miejscu tej listy znalazła się edukacja prozdrowotna w szkole. Drugie to kształtowania postaw społecznych i patriotycznych, a podium zamyka troska o zdrowie psychiczne uczniów.Tych celów jest jednak więcej. Ważny dokument resortu wskazuje także inne ważne obszary do zrealizowania przez kuratorów oświaty polityki edukacyjnej państwa, w szczególności zadań z zakresu nadzoru pedagogicznego.
Koniec roku szkolnego już lada chwila. Zaraz oceny zostaną wystawione, a uczniowie dowiedzą się, jakie uzyskali wyniki. Te dzieci, które mają wysoką średnią ocen, mają szansę na otrzymanie nagrody w szkołach.To już tradycja, że uczniowie z najwyższą średnią i najlepszym sprawowaniem otrzymują prezent na koniec roku. Najczęściej to jest książka. Jednak ten zwyczaj budzi kontrowersje wśród rodziców. Nie wszyscy się na to zgadzają.
Nastolatki marzą o różnych rzeczach, gadżetach, ale rodzice nie zawsze są w stanie wszystko sfinansować. Przychodzi więc taki moment w życiu młodego człowieka, w którym zaczyna się zastanawiać nad możliwością samodzielnego zarobku. Idealnym czasem na podjęcie pierwszej pracy są wakacje. Wtedy otwiera się przestrzeń na to nowe doświadczenie. A w jakim wieku nastolatek może już legalnie pracować? I jaką pracę można mu zlecić?
Rok szkolny dobiega końca. Mogłoby się wydawać, że teraz w szkole jest już luźniej, ale nie! To najbardziej gorący okres. Zaczyna się bowiem maraton nauki. Uczniowie starają się z całych sił, by poprawić słabe oceny i wyciągnąć jak najlepszą średnią.Jednak nie wszyscy nauczyciele zgadzają się na to, by poprawiać oceny i pisać zaległe kartkówki tuż przed zakończeniem roku. Okazuje się, że z punktu widzenia prawa, mają trochę racji.
To już jest pewne. Od września w szkołach będą nowe lekcje. Ministra edukacji Barbara Nowacka podpisała właśnie rozporządzenie w tej sprawie. Dzieci i młodzież nauczą się na nich zasad udzielania pierwszej pomocy. Nowość wzbudza jednak kontrowersje, bo choć takie lekcje są na pewno potrzebne, to powstaje pytanie: "Kto opłaci instruktorów?”. Gminy nie zawsze na to stać.
Dobre świadectwo to jest coś! Nie tylko powód do dumy, ale nierzadko także przepustka do kolejnej szkoły. Uczniowie muszą pracować teraz w pocie czoła, jeśli chcą poprawić swoje oceny. Zwłaszcza, że czas im się kończy.Już wkrótce zostaną wystawione oceny na drugi semestr. A zaraz po nich – te końcowe, które widnieć będą na świadectwie. Zostało zaledwie kilka dni.
Koniec roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami. Uczniowie poprawiają oceny, by mieć jak najlepsze świadectwo. Niektórzy pracują w tym momencie bardzo intensywnie, by w ogóle uzyskać promocję do następnej klasy. Zagrożenia to nic przyjemnego. Jedynka jest niemal jednoznaczna z poprawką, a nawet powtarzaniem roku. Choć, nie z każdego przedmiotu. Przed końcem roku szkolnego uczniowie powinni o tym wiedzieć.
Od wczoraj trwa maraton ósmoklasistów. Wczoraj zdawali egzamin z języka polskiego, dziś – z matematyki. Jutro czeka ich jeszcze test z języka nowożytnego. O tym, co będzie na egzaminie z matematyki, mówiono już od dawna. Przypuszczeń i przecieków w ostatnim czasie nie brakowało. Centralna Komisja Egzaminacyjna właśnie opublikowała oficjalne arkusze z dzisiejszego egzaminu.
Już jutro zaczynają się egzaminy ósmoklasistów. Pierwszy test, tradycyjnie, sprawdzi wiedzę z języka polskiego. Uczniowie klas ósmych zasiądą do niego punktualnie o godz. 9:00. Egzamin ósmoklasisty jest obowiązkowy, a ponadto kluczowy, jeśli chodzi o wybór szkoły średniej. Kto się dobrze przygotował, nie musi się obawiać o wynik, te najbliższe dni będą dla niego tylko formalnością. Jest jednak coś innego, na czym warto się teraz skoncentrować.
Poziom umiejętności, które dziecko nabywa w pierwszych latach swojej edukacji, czasem martwi rodziców. Kiedy powinno umieć płynnie czytać? A kiedy liczyć bez żadnych pomocy dydaktycznych?Na jednej z grup zrzeszających rodziców dzieci klas 1-3 mama chłopca chodzącego do 2. klasy zapytała, czy to jest w porządku, że jej dziecko liczy jeszcze na patyczkach.
Wkrótce koniec roku szkolnego. Dobre świadectwo chciałby dostać każdy uczeń, niestety nie wszyscy będą mieli powody do dumy i radości. Bywa, że ktoś musi powtórzyć rok. Czy to może przytrafić się także dzieciom z najmłodszych klas?Warto wiedzieć, że klasy 1-3 rządzą się nieco innymi prawami niż te starsze. Tylko w szczególnych przypadkach, uczeń może nie otrzymać promocji.
Absolwenci liceów ogólnokształcących i techników mają za sobą już pierwszy egzamin. Z tego, co można przeczytać na licznych forach, nie był zbyt trudny. Mało kto czuł potrzebę wytrwania w sali do końca przepisowego czasu. "Pusto zaczęło się robić po trzech godzinach od rozpoczęcia matury” – mówi maturzystka z XXVIII LO w Warszawie. Pisała do samego końca.
Matura 2024 właśnie się rozpoczęła. Maturzyści mają już za sobą egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. Absolwenci liceów ogólnokształcących, techników i szkół branżowych II stopnia pisali maturę w dwóch formułach - 2023 i 2015. Mamy oficjalne arkusze CKE.
Trwają pierwsze egzaminy maturalne. Absolwenci szkół średnich rano przystąpili do testu z języka polskiego na poziomie podstawowym. Jeden z nich wie już na pewno, że oblał."Jego matura już się skończyła” – powiedział szef CKE Marcin Smolik. Maturzysta, który zrobił zdjęcie swojego arkusza oraz je opublikował, niestety wpadł.
Nadchodzą jednak wielkie zmiany. Już w przyszłym roku szkolnym inne zasady będą obowiązywać podczas wyliczania średniej na świadectwie. Na lekcje religii uczęszcza z roku na rok coraz mniej dzieci. Spośród tych, które chodzą, tylko część faktycznie pragnie uczyć się katechezy. Inne chcą w ten sposób jedynie podnieść sobie średnią ocen na koniec roku.
Egzamin ósmoklasisty to najważniejsze wydarzenie w edukacji uczniów szkół podstawowych. Pierwszy tak ważny egzamin, od którego zależy, gdzie dalej będą się uczyć.W czasie egzaminu sprawdzana jest wiedza z języka polskiego, języka obcego i matematyki. Wiele wskazuje, że w przyszłym roku szkolnym duża część uczniów nie będzie musiała zdawać polskiego.
Jeszcze nie tak dawno podstawą w wielu szkołach była dyscyplina i karność. Zadaniem dzieci było się uczyć, siedzieć prosto w ławkach i się jakoś szczególnie nie wychylać.Obecnie jednak to wszystko się zmieniło, a relacje nauczyciel-uczeń wyglądają zgoła inaczej. Zapytaliśmy rodziców, czy uważają, że dyscyplina powinna wrócić do szkół. Swoimi spostrzeżeniami podzieliło się z nami ponad 150 internautów i większość z nich ma pewność.
Miałam szczęście do doskonałych nauczycieli, takich z powołania. Dzięki ś.p. pani Barbarze Solce pokochałam pisanie, moja polonistka w liceum zaraziła mnie miłością do książek. Historyków wspominam również w samych superlatywach. Jedna z nich, nieżyjąca już, pani Hanna Jaroszek powtarzała stare chińskie przekleństwo: "Bylebyś cudze dzieci uczył". Nigdy nie chciałam być nauczycielką. Nie zrozumcie mnie źle - uwielbiam dzieci, nie tylko swoje. Uważam, że są szczere, mądre, że to my, dorośli je "psujemy". Uczymy dzieci kłamać, kombinować, wymagać najpierw od innych, a od siebie najlepiej wcale. Dziś w Polsce nauczycieli brakuje i zupełnie mnie to nie dziwi.
Od dłuższego czasu trwają prace nad nową podstawą programową. Zacznie ona obowiązywać już w nowym roku szkolnym. Ale w polskiej szkole szykuje się o wiele więcej zmian, a niektóre są naprawdę ważne i przełomowe. Jak zapowiada MEN, do końca czerwca planowane jest przyjęcie rozporządzeń, które pozwolą na wprowadzenie tych nowości od nowego roku szkolnego września.