800 plus nie dla wszystkich rodziców. Są tacy, którzy dostaną połowę
800 plus to świadczenie wychowawcze, które przysługuje rodzinom na każde dziecko. W obecnej wysokości przyznawane jest od bieżącego okresu rozliczeniowego, a więc od 1 czerwca 2024. Jednak nie wszyscy rodzice w Polsce otrzymują pełną kwotę.
Niektórzy mogą liczyć jedynie na połowę świadczenia wychowawczego. ZUS wyjaśnia, że chodzi o rodziców po rozwodzie.
800 plus dla każdego dziecka
800 plus to inaczej świadczenie wychowawcze w ramach programu "Rodzina 800 +". Przyznawane jest w Polsce przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych na każde dziecko bez względu na dochód rodziny, aż do ukończenia przez nie 18. roku życia.
O dodatkowe 800 zł do rodzinnego budżetu mogą się ubiegać zarówno rodzice dziecka, jak i opiekunowie faktyczni, czyli osoby opiekujące się dzieckiem, które wystąpiły do sądu opiekuńczego z wnioskiem o przysposobienie dziecka, jeśli dziecko wspólnie z nimi zamieszkuje i pozostaje na ich utrzymaniu. Świadczenie wychowawcze przysługuje również opiekunowi prawnemu dziecka oraz w niektórych przypadkach dyrektorowi domu pomocy społecznej, a także osobom sprawującym pieczę zastępczą.
Warto dodać, że świadczenie wychowawcze do niedawna wynosiło 500 zł („500 plus”). Zostało jednak podniesione do kwoty 800 zł i w tej formie obowiązuje od obecnego okresu rozliczeniowego, który rozpoczął się 1 czerwca 2024 i trwać będzie do 31 maja 2025.
Liberalizacja zwolnień lekarskich. Będzie można pracować na L4? 4000 zł dla emerytów z budżetu państwa. Wypłaty są automatyczne800 plus nie dla każdego rodzica
Niektórzy rodzice otrzymać mogą jednak jedynie połowę świadczenia. W pewnych przypadkach ZUS dokonuje zamiast jednego przelewu w wysokości 800 zł, dwóch przelewów po 400 zł. Dlaczego tak się dzieje? Jak się okazuje, jeżeli rodzice sprawują nad dzieckiem opiekę naprzemienną, urząd rozsyła pieniądze po połowie do każdego z opiekunów. Jest to logiczne i warto, by rodzice w tej kwestii uzyskali porozumienie.
Zdarza się bowiem także tak, że ciężko im się „dogadać” co do opieki nad dzieckiem. Bywa, że do ZUS wpływają dwa wnioski dotyczące jednego dziecka. Urzędnicy kontaktują się wówczas z wnioskodawcami, aby wyjaśnić tę sprawę. I póki nie zostanie ona wyjaśniona, przelewy zostają wstrzymane w ogóle.
„Gdy zaczynamy sprawdzać, wtedy okazuje się, że np. rodzice lub opiekunowie złożyli po kilka wniosków na to samo dziecko, często ze sprzecznymi danymi. W niektórych wnioskach występują również błędy w numerze PESEL dziecka” – mówi w biznes.interia.pl Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka dolnośląskiego oddziału ZUS.
Stanowisko ZUS
Warto wiedzieć, jakie jest oficjalne stanowisko ZUS w tej sprawie. Jak czytamy na stronie gov.pl/we/rodzina:
„W przypadku gdy rodzice sprawują, zgodnie z orzeczeniem sądu, opiekę naprzemienną nad dzieckiem w porównywalnych i powtarzających się okresach, to oboje otrzymają świadczenie w wysokości połowy kwoty przysługującego za dany miesiąc świadczenia wychowawczego (od 1 stycznia 2024 r. będzie to 400 zł/mc).
Ponadto, w przypadku urodzenia się dziecka albo ukończenia przez dziecko 18 roku życia, świadczenie za dany miesiąc zostanie przyznane i wypłacone tylko za tę część miesiąca, który przypada odpowiednio od dnia urodzenia się dziecka albo do dnia ukończenia przez dziecko 18 roku życia”.
Zobacz także:
Świadczenie dla pacjentów. 100 zł dodatku do energii elektrycznej
Nowe świadczenie zamiast 800 plus. Wyniesie 1700 zł i obejmie każdego
Dodatkowe pieniądze dla chorych na cukrzycę. Mało kto z tego korzysta, a to duży błąd
