W szkole dzieci powinny się uczyć. A jaką wiedzę mają posiąść, kiedy w ciągu dnia mają trzy kartkówki i jeden sprawdzian, a na ostatniej lekcji są odpytywani? Mój syn w czwartej klasie szkoły podstawowej nie ma dnia bez kartkówki, czasem jest ich więcej niż jedna. Przepisy szkolne regulują, że większych sprawdzianów w ciągu dnia nie może mieć więcej niż jeden. Ale kartkówki są traktowane, jak masowe odpytywanie. A uczeń z lekcji na lekcję powinien być przygotowany. Tyle że np. w 7 klasie tego czasu, żeby zajrzeć do wszystkich podręczników, zwyczajnie brakuje.
Dyrektor jednej z podwarszawskich szkół poinformował rodziców, by zwiększyli czujność, jeśli chodzi o bezpieczeństwo swoich dzieci. W okolicy szkoły kręcą się podejrzani mężczyźni i mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla uczniów. Rodzice zostali postawieni w stan gotowości.
"Najlepiej aż sam na niego zapracuje" - odpowiadaliście pół żartem, pół serio na nasze pytanie o to, w jakim wieku dziecko powinno dostać swój pierwszy telefon komórkowy. Dość stanowczo stwierdziliście też, że szkole dzieci telefonów używać nie powinny.Ale czy telefon, używany zgodnie z przeznaczeniem, kiedy dziecko wie, do czego służy, a czego absolutnie robić mu nie wolno, jest zły? Dzieci do drugiego roku życia nie powinny wcale korzystać z tego typu urządzeń, ale uczeń, w mojej opinii, jak najbardziej telefon mieć powinien.
Jak sprzedać laptop czwartoklasisty? W mediach społecznościowych coraz więcej pojawia się takich wątków. Niektórzy rodzice upatrzyli sobie sposób na biznes. W ramach programu Ministerstwa Cyfryzacji do wszystkich czwartoklasistów trafią w tym roku nowe laptopy. Część uczniów już je dostała, ale... nie każdy z nich tak naprawdę potrzebuje nowy sprzęt.
Na początku roku szkolnego drżą o to i dzieci, i ich rodzice. Mowa o planie lekcji. Jak będzie ułożony? Czy będzie na 8.00? Czy będą jakieś okienka? Każdy rodzic chciałby, żeby jego dzieciom nie było w szkole zbyt ciężko, no i żeby nie musiały tam zbyt długo siedzieć.Kiedy po miesiącu perturbacji ustalił się w końcu plan lekcji mojego syna – licealisty, muszę przyznać, że lekko się podłamałam. We wtorki ma 9 godzin! Siedzi w szkole dłużej, niż ja w pracy! Zastanawiam się, jak tak można było zrobić?! Czy to w ogóle jest zgodne z prawem?
To jest odwieczny dylemat rodziców. Czy młodemu człowiekowi należy pomagać podczas odrabiania lekcji? Czy raczej zostawić go z tym problemem sam na sam? Podsuwać możliwe rozwiązania, czy liczyć na to, że odkryje je samodzielnie?W jednym i drugim podejściu znaleźć można zarówno plusy, jak i minusy. To, co je natomiast łączy, to to, że praca domowa jest w ogóle czymś, z czym trzeba się zmierzyć. Jakoś ją pokonać.
To pierwsza taka miss. Jeesica Gagen została pierwszą rudowłosą Brytyjką koronowaną Miss Anglii. Drogę do sukcesu okupiła wielkim cierpieniem. W czasach szkolnych była gnębiona za kolorów swoich włosów. Teraz pokazała im wszystkim, co potrafi.Jessica Gagen została niedawno Miss Anglii, jednak każdy, kto przeczyta historię jej życia, zauważy, że dziewczyna musiała mierzyć się z niewyobrażalnym hejtem w szkole. Jedna z koleżanek nawet podpaliła jej włosy.
Plecak mojego syna bywa czasem tak ciężki, że mam ochotę zakazać mu zabierania podręczników do szkoły. A przecież zalecenia w tej kwestii są jasne – waga plecaka nie powinna przekraczać 10-15 procent masy ciała dziecka. Przekracza i to z górką!Efekt? Skrzywiony kręgosłup i lata rehabilitacji. Tak właśnie „urządzone” są przez system dzieci w tym kraju. Czy można coś z tym zrobić? Oczywiście. Ale potrzeba trochę dobrej woli, a na tę od nauczycieli, którzy wymagają dwóch podręczników na każdej ławce (!), liczyć raczej nie można.
Dawno, dawno temu było tak, że staranne prowadzenie zeszytu było obowiązkiem ucznia. Raz w semestrze nauczyciele zbierali zeszyty i oceniali, czy są należycie obłożone, podpisane, czy nie ma luk pomiędzy poszczególnymi lekcjami, czy są wszystkie prace domowe. A dzieciaki? Miały do tego oczywiście różny stosunek.Jedne wiedziały, że warto ładnie prowadzić zeszyt, bo to łatwy sposób na zdobycie dobrej oceny, inne były z tą kwestią na bakier, a to niestety później odbijało się na świadectwie. Dziś w ogóle posiadanie zeszytu nie jest już obowiązkowe. Ciężko jednak stwierdzić, czy to dobrze, czy źle.
Większość dzieci w Polsce uczy się w szkołach publicznych. Zgodnie z art. 70 Konstytucji RP każdy ma prawo do nauki, nauka do 18. roku życia jest obowiązkowa, nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna. Ale czy faktycznie da się uczyć podstawy programowej, nie ponosząc kosztów?W większości szkół jest już po pierwszych zebraniach, a co za tym idzie, rodzice zostali zapoznani z kalendarzem roku szkolnego, zasadami oceniania, a także ponieśli już koszty edukacji pociech. Zwykle wcale nie małe.
Nie zgadzam się na to i w poniedziałek otwarcie powiedziałam pani w szkole, że mój syn nie będzie odrabiał lekcji zadanych do domu. Jest w pierwszej klasie, a zlecanie pracy domowej tak małemu dziecku jest męczeniem go ponad siły.Nie spodziewałam się, że mój syn tak dobrze poradzi sobie z adaptacją w szkole. Już po pierwszym tygodniu był nią zachwycony. Byłam jednak z każdym dniem mniej zadowolona z tego, co znajdowałam w jego zeszytach.
- Dopóki rządzi PiS będą oceny również z wychowania fizycznego - mówił w czasie spotkania na AWF minister Przemysław Czarnek. Skalę zwolnień z lekcji określił mianem "patologii" i zapowiedział walkę z nimi. Jednak sygnały, które dochodzą od uczniów, zapowiadają walkę… z wiatrakami.- Rzuci piłkę i każe grać, a sam w kanciapie siedzi, albo się spóźni ze 20 minut i nawet "przepraszam" nie powie - mówi bez ogródek Tomek, uczeń V klasy szkoły podstawowej na warszawskiej Białołęce o swoim nauczycielu WF-u. Głosy uczniów znacząco różnią się od narracji, która płynie z MEiN.
O laptopach dla 4-klasistów głośno było przez całe wakacje. Od początku września dzieci chodzące do 4 klas i ich rodzice czekają na obiecany sprzętu. Kiedy laptopy trafią wreszcie w ręce uczniów? Ministerstwo Cyfryzacji przygotowało stronę internetową, na której działa specjalna wyszukiwarka. Sprawdzamy, czego można się z niej dowiedzieć.