Nastolatki po prostu muszą mieć w pokoju bałagan. A powody, dlaczego go robią, są bardzo ważne
Bałagan w pokoju nastolatka jest chyba najczęstszą przyczyną konfliktów w rodzinie. Kiedy rodzic wchodzi do takiego pokoju, przede wszystkim zaczyna pytać, dlaczego to tak wygląda i czy naprawdę nie można trochę posprzątać. Wtedy słyszy, że to nie jego sprawa i żeby przestał się czepiać. Od słowa do słowa napięcie eskaluje...
A pomyślałeś kiedyś, że ten bałagan pełni w życiu nastolatka pewną rolę i to całkiem ważną? O co w tym wszystkim chodzi, wyjaśnia pedagożka i terapeutka, Anna Jaworska.
Zgliszcza jak po przejściu trąby powietrznej
Gdy stajemy w drzwiach pokoju nastoletniego dziecka, czasem braknie nam tchu. Patrząc na rozpościerający się przed nami widok, czasem zapominamy, po co w ogóle weszliśmy (czasem też żałujemy, że weszliśmy...). Nieschowana pościel, piętrzące się na łóżku, biurku i podłodze stosy ubrań w różnej fazie świeżości, a między nimi opakowania po jogurtach, plastikowe butelki, talerze i kubki z przeglądem menu z tygodnia wstecz. No i kilka podręczników w tym wszystkim. A w centralnym punkcie dywanu – piłkarskie getry zwinięte starannie w kłębuszki i roztaczające zabójczą woń.
„Chlew” – ciśnie nam się na usta. W tym momencie rodzic rozpoczyna tyradę na temat higieny oraz marnych perspektyw na przyszłość kogoś, kto żyje w ten sposób. Nie musi też długo czekać na ripostę, bo oto dowiaduje się, że powinien zająć się swoim pokojem, sprzątać tam sobie całymi dniami, skoro to jego ulubione zajęcie, bo np. tutaj ktoś ma co robić. Ma mnóstwo nauki i ciekawe hobby, a przecież musi też kiedyś odpocząć.
Tak zwykle rodzą się konflikty w wielu domach, w których mieszkają nastolatki. Z jednej strony – nic dziwnego. Z drugiej – moglibyśmy spróbować zrozumieć, co sprawia, że ten młody człowiek funkcjonuje właśnie w taki sposób. Wyjaśnia to Anna Jaworska, pedagog i terapeuta TSR, ekspert psychologii nastolatków (@mumme_pl na Instagramie):
Najgorsze jedzenie dla wątroby. Wiele osób uważa, że te produkty są zdrowe Ceny u dentysty znów rosną szybciej. Niepokojący trendCzym, tak naprawdę, jest bałagan w pokoju nastolatka?
Na bałagan w pokoju nastolatka warto spojrzeć z inne strony. Bo to nie tylko „chlew”. To także wyraz buntu, poszukiwania własnej drogi i próba definiowania się. Właśnie te procesy zachodzą w mózgu w wieku adolescencji.
Terapeutka mówi: „Bałagan jest naturalnym etapem rozwojowym w życiu większości nastolatków. Bałagan w pokoju to symbol wolności, niezależności, oraz chęć posiadania, tak zwanej, przestrzeni osobistej. Oprócz tego nastolatki naturalnie sprzeciwiają się zasadom, które ustanawiają dla nich dorośli”.
Bałagan może wynikać także z nieumiejętności zapanowania nad porządkiem. Bywa, że młody człowiek sam nie wierzy w to, co widzi: „Przecież wczoraj wieczorem dokładnie sprzątałem, jak to możliwe, że znów jest bałagan?!” - słyszymy czasem i nie dowierzamy, a jednak coś w tym jest: „Mózg nastolatka nie jest jeszcze dojrzały, w szczególności kora przedczołowa, co sprawia, że nastolatek może mieć problem z rozpoczynaniem zadań, ale również z kończeniem ich” – wyjaśnia Anna Jaworska. „Do tego dochodzi brak zdolności organizacyjnych i brak umiejętności planowania”.
Ponadto nastolatek może być po prostu zmęczony. „Nawet jeśli wydaje ci się, że ma na głowie 'tylko' szkołę, to dla nastolatka to nie jest tylko, ale aż szkoła. Konieczność skupienia uwagi, trzymania emocji na wodzy, interakcji społecznych, lęków, poddania ocenie”. Weźmy to także pod uwagę.
„Co ja mam z tobą zrobić?!”
Czy można „zrobić coś” z takim nastolatkiem, który nie dba o porządek w swoim pokoju? Specjalistka proponuje:
- „Możesz określić czas, w którym dziecko ma posprzątać pokój, np.: dziś do 18:00. Najlepiej tak, by nastolatek miał możliwość zdecydować, kiedy dokładnie wykona swoje obowiązki”;
- „Możesz upewnić się, czy nastolatek wie, co dla ciebie znaczy 'zrobione' oraz czy wie, jak to zrobić”;
- „Lepiej nie sprawdzać i nie poprawiać – krytyka naprawdę nie działa motywująco”.
Terapeutka podkreśla, że choć można to wszystko robić, to nic nie zastąpi dobrej relacji. „Jeśli masz z dzieckiem dobrą relację, to twoja prośba o posprzątanie pokoju czy jakiegokolwiek innego pomieszczenia, spotka się z takim oto odbiorem:
Zobacz także:
Kryzys psychiczny u dziecka. Młodzież potrzebuje naszej uwagi, nie bagatelizujmy tego
Nasze dzieci nie są bezpieczne w internecie. Eksperci planują wielkie zmiany
Szczepienia przeciwko HPV ruszyły w szkołach. Pediatra komentuje