Rakotwórcza chemia, mutagenne dodatki. Najgorsze płatki śniadaniowe
Te produkty zbożowe reklamowane są często jako idealny pomysł na śniadanie. Mają zawierać błonnik, mnóstwo minerałów i witamin, a tym samym sycić nas i dawać nam mnóstwo energii na początek dnia. Skoro to takie zdrowe pożywienie, nader często podajemy je dzieciom.
W płatkach znajduje się jednak znacznie więcej niż to, o czym napisano na opakowaniu. Nie chodzi tylko o cukier. W tych produktach kryją się często bardzo szkodliwe dla zdrowia składniki. Niektóre z nich wywołują nowotwory.
Płatki zbożowe – kiepski wybór na śniadanie
Na sklepowych półkach można znaleźć dziesiątki rodzajów płatków śniadaniowych. Jedne są całkiem proste – zwykłe, kukurydziane – inne bardziej wymyślne – jak np. miodowe poduszeczki z czekoladowym wypełnieniem. Wydawać by się mogło, że na temat wartości odżywczych płatków powiedziano już wiele.
Konsumenci raczej zdają już sobie sprawę z tego, że płatki śniadaniowe to niemal „sam cukier”, że mogą prowadzić do otyłości, a także wielu innych chorób z nią związanych, z cukrzycą i chorobami serca na czele. Dlatego ci bardziej świadomi, wybierają zwykłe płatki kukurydziane. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że są one o tyle niebezpieczne, że wydaje się, że nie zawierają cukru. Z cukrem kojarzą nam się czekoladowe, czy cynamonowe kuleczki i łuseczki, ale nie te „podstawowe” płatki.
W lutym zaczną się kontrole GIS. Obejmą 10 000 punktów szczepień i dokumentację 7,5 mln dzieci Czy dziecku można podawać sterydy donosowe? Lekarz wyjaśniaUkryte dodatki – cukier i sól
Jednak w zwykłych płatkach kukurydzianych znanej marki znajduje się prawie 9 g na 100 g. 9 g. To łyżka od zupy. Przeciętna porcja, jaką dodajemy do mleka, to 30-50 g płatków, a więc około jednej łyżeczki cukru. Jedna łyżeczka cukru – to nie wydaje się dużo. Ale kiedy sądziliśmy, że jemy płatki bez cukru, możemy poczuć się oszukani.
Ponadto zwykłe płatki kukurydziane zawierają też sporo soli: w 100 g – 1,33 g. I w tym momencie, nasze śniadanie nie jawi się już tak zdrowo. A mowa tylko o klasycznych płatkach, „bez” żadnych dodatków smakowych. Jeśli wziąć pod lupę te bardziej wymyślne, to może nam się zjeżyć włos na głowie.
Np. w płatkach śniadaniowych z orzeszkami i miodem znajduje się prawie 30 g cukru na 100 g oraz niemal 1 gram soli. Zanim więc następnym razem nasypiesz ich sobie – albo swojemu dziecku – do miseczki, pomyśl dwa razy.
Najgorsze płatki śniadaniowe – toksyczne składniki
Cukier i sól, choć mogą być przyczyną wielu chorób, jeszcze nie są najgorszym składnikiem płatków śniadaniowych. Laboratorium Oko-Test przebadało 48 różnych płatków dostępnych na rynku. W 9 z nich, uznanych za najgorsze, wykryto:
- podwyższoną zawartość akryloamidu – który ma udowodnione działanie rakotwórcze i może uszkadzać układ nerwowy,
- pozostałości pestycydów – które mogą zaburzać gospodarkę hormonalną, wpływać na płodność i zwiększać ryzyko nowotworów. Są szczególnie groźne dla dzieci;
- węglowodory aromatyczne oleju mineralnego (MOAH) - to substancje mutagenne, które mogą uszkadzać DNA i osłabiać układ odpornościowy. Przedostają się do żywności z opakowań i procesów produkcyjnych.
Alternatywa dla płatków śniadaniowych
Wszystko wskazuje na to, że płatków śniadaniowych lepiej unikać. Warto także zrezygnować z podawania ich dzieciom. Co innego można więc zjeść równie szybko i smacznie? Oto kilka zdrowych propozycji:
- ekologiczne płatki kukurydziane – dostępne nie tylko w sklepach ze zdrową żywnością, ale coraz powszechniej także w konwencjonalnych marketach, na półkach z produktami „bio”. Są one wolne od pestycydów, nie zawierają sztucznych dodatków, i naprawdę nie dodano do nich soli ani cukru;
- musli domowej roboty – płatki owsiane, czy orkiszowe, a także różne otręby można uprażyć w piekarniku z dodatkiem orzechów, nasion, ewentualnie miodu i uzyskać domowy wyrób, w którym wiemy, co się znajduje. Takie musli można zalać mlekiem krowim, kozim lub napojem roślinnym, a także wzbogacić o owoce i dostarczyć sobie tym samym cennych składników odżywczych;
- owsianka – sycące i zdrowe śniadanie bogate w błonnik i wolno przyswajalne węglowodany. Gotuje się ją minutę! Dodajmy do niej owoce i orzechy, łyżeczkę oleju kokosowego lub masła orzechowego, a uzyskamy w ten sposób wartościowy posiłek wspierający zdrowie i dający energię na cały dzień.
Zobacz także:
Już niemowlęta się nimi zajadają. Ale to zdrowa przekąska czy tylko zapychacz?
Nie tylko słodycze. Rodzice nagminnie dają to dzieciom i psują im zęby
Setki „żelkowych mam” spotkasz w sklepie. Wielu uważa, że poważnie szkodzą swoim dzieciom