Idą ferie, uważaj. To najczęstsze złamania u dzieci i dorosłych
Sezon narciarski rusza pełną parą, a stoki zapełniają się amatorami białego szaleństwa.
Właśnie w tym tygodniu aż pięć województw rozpoczyna zimowiska, to również czas zwiększonego ryzyka w zakresie kontuzji. Które z nich są najczęstsze?
Zimowisko bez urazów
Wśród dorosłych do najczęstszych urazów dochodzi w okolicy kolan, wiązadeł i stawów skokowych. To przede wszystkim uszkodzenia więzadeł krzyżowych w kolanach czy skręcenia i zwichnięcia stawów skokowych. Z kolei u dzieci dominują złamania kończyn dolnych i górnych. Trener przygotowania motorycznego enel-sport podpowiada, jak przygotować się do sezonu narciarskiego i snowboardowego, aby wrócić do domu w pełni zdrowia.
Ta herbata obniża cukier i działa przeciwzapalnie. Jest nawet lepsza niż zielona Poważna dolegliwość Britney Spears. "Na początku praktycznie nie mogłam oddychać"Odpowiednie przygotowanie fizyczne do sezonu narciarskiego powinno rozpocząć się co najmniej cztery tygodnie przed wyjazdem na stok. To czas, który pozwala na wzmocnienie mięśni, poprawę wytrzymałości i koordynacji, a także zwiększenie ogólnej sprawności. Szczególnie istotne jest skupienie się na dolnych partiach ciała, takich jak uda i łydki, które odpowiadają za stabilizację i amortyzację ruchów podczas jazdy. Polecam ćwiczenia takie jak przysiady, marszobiegi, wchodzenie po schodach czy jazdę na ergometrach, które świetnie przygotowują ciało do intensywnego wysiłku na stoku. Kluczowa jest również rozgrzewka przed każdym dniem na nartach – ok. 15 minut prostych ćwiczeń może znacząco zmniejszyć ryzyko kontuzji.
Zimowe kontuzje u dorosłych
W wielu przypadkach kontuzje wynikają z braku odpowiedniego przygotowania organizmu do zimowego szaleństwa na stoku. Równie często osoby dorosłe nie zachowują odpowiedniej czujności, co sprawia, że dochodzi do nawet niebezpiecznych wypadków. Bez względu na to, czy chodzi o narty, czy też snowboard, każdy z tych sportów jest kontuzyjny i obciążający szczególnie dla dolnych kończyn.
Najczęstszym problemem są uszkodzenia więzadeł krzyżowych w kolanach, zwłaszcza przedniego więzadła krzyżowego (ACL). Dochodzi do nich podczas nagłych skrętów, upadków lub gwałtownych zatrzymań przy zablokowanej nodze. Równie powszechne są skręcenia i zwichnięcia stawów skokowych, które zdarzają się podczas nieprawidłowego ustawienia stopy w trakcie lądowania czy jazdy. Złamania nadgarstków i przedramion to z kolei efekt nieprawidłowego podpierania się podczas upadku, co jest szczególnie ryzykowne dla snowboardzistów. Nie brakuje również urazów barków, takich jak zwichnięcia czy złamania obojczyka, które powstają przy upadkach na bok lub uderzeniach w twarde przeszkody. Na koniec, wstrząśnienia mózgu, spowodowane upadkami bez kasku, przypominają o konieczności stosowania ochrony głowy, szczególnie przy dynamicznej jeździe.
Złamania u dzieci i młodzieży
Natomiast w przypadku dzieci, które dopiero, co rozpoczynają swoją przygodę z zimową aktywnością, kluczowy jest nie tyle brak przygotowania i rozgrzania mięśni i stawów, ale zerowe lub minimalne doświadczenia, a także słabsza koordynacja ruchowa. Warto również nadmienić, że nie bez znaczenia jest dopasowanie odpowiedniego sprzętu, który może znacząco utrudniać stawianie pierwszych kroków na stoku.
Do najczęściej spotykanych urazów u młodszych fanów zimowego szaleństwa wymienia się złamania kończyn dolnych, takich jak kość piszczelowa czy udowa, które powstają w wyniku upadków przy dużej prędkości lub zderzeń z przeszkodami. Kolejnym problemem są złamania kończyn górnych, w tym nadgarstków i przedramion, które często są skutkiem prób asekuracji podczas upadku. Stłuczenia głowy to poważne ryzyko, zwłaszcza gdy dzieci jeżdżą bez odpowiednio dopasowanego kasku. Nie mniej powszechne są skręcenia i przeciążenia stawów kolanowych, wynikające z nagłych zmian kierunku jazdy lub nieumiejętnego poruszania się na nartach. Do tego dochodzą uszkodzenia stawów skokowych, spowodowane brakiem rozgrzewki lub niewłaściwym ustawieniem stóp podczas jazdy.
Czas rehabilitacji po urazach narciarskich zależy od rodzaju kontuzji i stopnia jej zaawansowania. Uszkodzenie więzadeł krzyżowych w kolanie, jedno z najczęstszych poważnych urazów na stoku, może wymagać kilku miesięcy intensywnej rehabilitacji, a w przypadku interwencji chirurgicznej nawet pół roku lub więcej. Złamania kończyn czy zwichnięcia również mogą prowadzić do długotrwałego unieruchomienia i osłabienia mięśni, co wydłuża proces powrotu do pełnej sprawności. Kluczowe jest szybkie podjęcie leczenia i prawidłowe postępowanie rehabilitacyjne – od wczesnej mobilizacji przez ćwiczenia wzmacniające aż po trening funkcjonalny. Zaniedbanie tych etapów może skutkować przewlekłym bólem lub trwałym ograniczeniem aktywności dnia codziennego czy sportowej – dodaje dr n. med. Remigiusz Rzepka, trener przygotowania motorycznego enel-sport.