Nie żyje Liam Payne. 31-letni idol nastolatek w ostatnich dniach zachowywał się inaczej
Smutna wiadomość obiegła media. Nie żyje Liam Payne, były członek One Direction. Gwiazdor zmarł tragicznie w wieku 31 lat. Wiadomości o jego śmierci wstrząsnęły fanami na całym świecie. Idol nastolatek został znaleziony martwy w jednym z hoteli w Buenos Aires. Osierocił 7-letniego syna. Co ważne, muzyk w ostatnich dniach zachowywał się nieco inaczej.
Był idolem nastolatek
Liam Payne, były wokalista grupy One Direction zmarł w wieku 31 lat. Tragedia wydarzyła się w Buenos Aires, gdzie muzyk przebywał w związku z koncertem Nialla Horana, jednego z byłych członków grupy. Liam Payne spadł z trzeciego piętra hotelu, co spowodowało śmiertelne obrażenia. Niestety, ratownicy medyczni nie byli w stanie go uratować.
Śmierć muzyka jest tematem wielu spekulacji, gdyż szczegóły wypadku wciąż nie są jasne. Lokalne media donoszą, że gwiazdor zginął po upadku z hotelowego balkonu, lecz wciąż okoliczności tego zdarzenia nie są do końca jasne.
Śmierć gwiazdora jest tematem wielu spekulacji
Władze Buenos Aires prowadzą dochodzenia w tej sprawie, natomiast okoliczności tego zdarzenia nie są wciąż wyjaśnione. Nowe informacje odnośnie tego incydentu mogą ujrzeć światło dzienne dopiero w nadchodzących dniach.
Jak wynika z informacji lokalnej gazety “La Nacion” Payne doznał bardzo poważnych obrażeń. Z kolei szef miejskiej służby ratownictwa medycznego Alberto Screscenti w rozmowie z telewizją podkreślił, że nie nie było możliwości reanimacji.
Jak podaje TMZ, świadkowie zdradzili, że artysta tuż przed śmiercią "zachowywał się nieobliczalnie" w holu hotelu CasaSur Palermo, gdzie się zatrzymał. Miał ponoć rozbić swojego laptopa. Po tym wydarzeniu musiał zostać odprowadzony do swojego pokoju. Z kolei lokalny serwis La Nacion podał tuż przed śmiercią Payne'a, że ktoś poinformował policję o "agresywnym mężczyźnie, który mógł być pod wpływem narkotyków lub alkoholu" w hotelu. Nie zostało jenak potwierdzone czy chodzi o muzyka.
Bliscy artysty, w tym przyjaciele z grupy One Direction opublikowali osobiste wspomnienia oraz kondolencje dla rodziny i bliskich zmarłego. Niall Horan, który był bliskim przyjacielem Payne’a, wyraził swoje przerażenie i smutek z powodu tej niespodziewanej straty.
Co zrobić, gdy stan psychiczny się pogarsza?
Jeżeli niepokojące objawy w zakresie zdrowia psychicznego mają nasilony charakter lub zauważyliśmy je wcześniej, a obecnie odczuwamy pogorszenie samopoczucia, warto skonsultować się ze specjalistą w poradni zdrowia psychicznego.
W ten właśnie sposób będzie można skorzystać m.in. z porady diagnostycznej lekarza psychiatry. Pamiętaj - ze świadczeń opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia możesz skorzystać także z wykorzystaniem technologii teleinformatycznych.
Jeśli szybko potrzebujesz wsparcia, zadzwoń na telefon zaufania. W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia zadzwoń na numer alarmowy 112.
Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę Tel. 116 111 (czynny całą dobę).
Z kolei jeśli zauważysz niepokojące zachowania niepokojące zachowania u naszych najbliższych czy dzieci warto porozmawiać i zachęcić do udania się do specjalisty, nie przytłaczać chorego działaniami, przekazuj miłość i wsparcie przez gesty, nie rób wszystkiego za chorego i pozostaw margines dla jego aktywności. Unikaj też łatwego pocieszania i komunałów. Nie mów takich sformułowań, jak m.in. “przesadzasz:, ”ogarnij się", “rusz się”. To bardzo zraża chore osoby i sprawia, że czują się jeszcze bardziej samotne i niezrozumiane. Bądź wytrwały. Wielokrotnie powtarzaj, że będzie dobrze, że z depresji można się wyleczyć – i nie trać przy tym cierpliwości
Czytaj też:
Nie żyje matka Whitney Houston. Cierpiała na straszną chorobę
Bogumiła Wander nie żyje. Legenda Telewizji Polskiej mierzyła się z poważną chorobą
Tragedia w wiosce olimpijskiej. Nie żyje uwielbiany trener