Nadchodzą zmiany w programie Rodzina 800+. Rodzice nie będą zadowoleni
Czy program Rodzina 800+, który ma wspierać rodziny z dziećmi, czekają poważne zmiany. W obliczu deficytu budżetowego i rosnących wydatków rząd jednak zapewnia, ze nic mu nie grozi, choć sama formuła wymaga przemyślenia. Czy, w zależności od kryteriów dochodowych, może to oznaczać podwyżkę lub obniżenie świadczenia?
Czy czekają nas zmiany w programie 800+?
Zgodnie z zapowiedziami rządu, program Rodzina 800+s, pomimo licznych wątpliwości, nie zostanie zlikwidowany. Status ten ma się utrzymać przynajmniej do połowy przyszłego roku. Potwierdzeniem tych słów ma być zaplanowany budżet na 2025 rok, którego projekt rząd już zaakceptował. Przewiduje on na ten cel 62,8 mld zł. Mówi się jednak, że nieuchronione zmiany czeka program w roku kolejnym, czyli w 2026, czego miałaby wymagać od rządu Unia Europejska. W połowie roku z kolei rozpoczyna się nowy okres zasiłkowy, a zatem rząd będzie miał możliwość wprowadzenia modyfikacji. Sytuacja ekonomiczna kraju nie jest łatwa, wymusza przegląd wydatków budżetowych, jednym z najbardziej kosztowych jest program 800+.
Eksperci sugerują, że w przyszłości program będzie wymagał zmian, które pozwolą go dostosować warunków ekonomicznych, m.in. inflacji. Przypomnijmy, że początkowe założenia programu polegały na wsparciu finansowym rodzin z dziećmi i poprawie sytuacji demograficznej w kraju.
Jakie zmiany przewidują eksperci?
Zmiany w programie 800 Plus mają obejmować wprowadzenie kryterium dochodowego lub wymóg aktywności zawodowej dla rodziców, którzy będą chcieli skorzystać z zasiłku. Pomogłoby to ograniczyć wydatki ponoszone na program, zaś z pomocy korzystaliby tylko najbardziej potrzebujący. Pojawiają się jednocześnie głowy, że w celu utrzymania wartości świadczenia, odnosząc je do inflacji, kwota 800 zł, która i tak została zwiększona z 500 zł, powinna na nowo zostać zwaloryzowana. Chodzi o konieczność zwiększenia świadczenia, aby nie straciło ono na wartości realnej.
Pojawiają się także propozycje, aby program był dostępny tylko dla tych rodzin, w których przynajmniej jedno z rodziców jest zatrudnione. Takie rozwiązanie pomogłoby ograniczyć liczbę osób i rodzin, których jedynym dochodem są zasiłki z pomocy społecznej.
Czy jest się czym martwić?
Zwaloryzowanie zasiłku z 800 zł do 900 zł mogłoby poprawić jego realną wartość. Pomogłoby również rodzinom w trudnej sytuacji. Równocześnie należy wziąć pod uwagę, że wprowadzenie kryterium dochodowego czy wymogu aktywności zawodowej przynajmniej jednego z rodziców mogłoby spowodować, że część rodzin straciłaby prawo do zasiłku z powodu niespełnionych warunków.
Źródło: Infor
Zobacz także:
Różyczka u dzieci – przyczyny, objawy, profilaktyka
Matura ze specjalną aplikacją zdrowotną. Kto może korzystać z elektroniki na egzaminie?
Rekordowy wzrost zachorowań na czarny kaszel. Kilkadziesiąt razy więcej chorych niż w ubiegłym roku