Dziecko.Pacjenci.pl Przedszkolak Ortopeda nie ma wątpliwości. W tym miejscu nigdy nie stawiaj trampoliny w ogrodzie
Fot. Pixabay/PublicDomainPictures

Ortopeda nie ma wątpliwości. W tym miejscu nigdy nie stawiaj trampoliny w ogrodzie

9 czerwca 2024
Autor tekstu: Marta Lewandowska

Złamania i to zwykle otwarte, to koszmarny ból, stres, długi czas rekonwalescencji, rehabilitacji. Często konieczna jest operacja. Trampolina jest dobrym pomysłem na zabawkę ogrodową dla dzieci, jeśli zachowamy maksimum ostrożności. W ostatnim czasie jednak pojawia się moda, która sprawia, że trampoliny są tak niebezpieczne, jak nigdy dotąd.

- Tylko nie stawiaj trampoliny koło basenu! - przestrzegał mnie ortopeda dziecięcy, Jacek Kąpiński, kiedy rozmawialiśmy o atrakcjach, które można przygotować dzieciom na podwórku latem. Lekarz nie ma wątpliwości, za większość urazów, z jakimi dzieci latem trafiają do szpitala, odpowiadają trampoliny.

Trampoliny śmierci w Polskich ogrodach

Zawsze, kiedy nasze dzieci spędzają czas aktywnie, cieszymy się, lepsze to, niż granie na komputerze. Skakanie na trampolinie to nie tylko świetna zabawa, ale i doskonały trening. Pobudza do pracy w zasadzie całe ciało. Pracują wszystkie mięśnie, również te głębokie. Do tego daje radość i pozwala produkować serotoninę. Nie można też pominąć tego, że skaczemy w zmiennym tempie, co gwarantuje trening kardio. 15 minut skakania na trampolinie pozwala spalić ponad 100 kcal. Samo dobro? Niekoniecznie.

W mediach społecznościowych, jak grzyby po deszczu pojawiają się filmiki instruktażowe, jak sprawić, by zabawa na trampolinie była jeszcze fajniejsza i... śmiertelnie niebezpieczna. Dzieci polewają matę trampoliny płynem do naczyń lub mydłem. Taki zabieg sprawia, że na trampolinie powstaje coś na kształt lodowiska. Uwaga! To bardzo niebezpieczne!

Urazy jak w czasie wypadku samochodowego

Niefortunny upadek na takiej śliskiej trampolinie może skończyć się nawet złamaniem kręgosłupa, łącznie z przerwaniem rdzenia. Najczęściej dochodzi do urazów głowy i złamań kończyn. - Nie znam ortopedy, który lubiłby trampoliny - mówił nasz ekspert. Uczula, że płyn do naczyń to nie jedyny czynnik, który zwiększa ryzyko wystąpienia urazów w czasie zabawy.

- Jeśli już musisz mieć trampolinę, koniecznie postaw ją jak najdalej od basenu ogrodowego. Dziecko nigdy nie powinno skakać mokre , bo śliska mata to proszenie się o urazy - mówił ortopeda. A kreatywność dzieci nie zna granic. Zdaniem medyków polewanie trampoliny wodą, ustawianie pod nią zraszacza do trawników, to częsta praktyka. Częsta i niebezpieczna.

trampolina
Fot. Pixabay/ quimuns

Nigdy nie pozwalaj dziecku tak skakać na trampolinie

Kolejny czynnik zwiększający ryzyko urazów na trampolinie, to s kakanie w kilka osób . Czasem, gdy kupujemy większy sprzęt (najpopularniejszy rozmiar to 305 cm średnicy), pozwalamy dzieciom skakać z kolegami. A to wielki błąd. - Jedno dziecko wskakuje drugiemu na nogę, czy rękę i mamy złamanie otwarte, to bardzo poważny uraz, po którym dochodzi się do siebie kilka miesięcy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze - wyjaśnia ortopeda.

Warto pamiętać też, że niezależnie od licznych zalet treningu na trampolinie, nie jest on dla wszystkich . Nie powinny na niej skakać dzieci do 6 r.ż. Tak małe dziecko nie ma jeszcze wystarczająco rozwiniętego gorsetu mięśniowego, żeby zneutralizował przeciążenia, które powstają w czasie skoków. To może zakończyć się urazami. Inna grupa, która powinna szczególnie ostrożnie podchodzić do trampoliny, a raczej dzikiej zabawie na niej, to kobiety, którym mogą wypadać narządy rodne.

Zobacz także:

Nadciąga "Dziewczynka". Już w ten weekend wróci niebezpieczna pogoda

"Pili, bili, teraz udają fantastycznych dziadków. Nie mogę im wybaczyć, że nie dali mi takiego dzieciństwa"

Jak nauczyć dzieci szacunku do pracy? Relacja z rodzicem ma kluczowe znaczenie

Wziął Oskarka na ręce i obiecał, że skatuje na jej oczach. Jeszcze gorsze czekało ją w sądzie
Jaka spacerówka do samolotu? Możesz kupić wózek nawet za mniej niż 100 zł
Obserwuj nas w
autor
Marta Lewandowska

Wydawczyni serwisu. Specjalistka ds. turystyki z duszą społecznika. Z mediami związana od blisko 20 lat. Mama trzech chłopców, która wierzy, że dzieci są doskonałe, a rolą rodzica jest jedynie wspieranie ich w odkrywaniu własnej drogi. Zwolenniczka rodzicielstwa intuicyjnego. Pisze głównie o tym, jak czerpać przyjemność z bycia rodzicem, ale też śledzi to, co dzieje się w polskiej szkole. Z zamiłowania ogrodniczka, uwielbia dawać drugie życie używanym rzeczom i gotować.

Napisz do mnnie: marta.lewandowska@iberion.pl


 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
przed ciążą ciąża małe dziecko przedszkolak uczeń pacjenci