Dlaczego NIE WOLNO się roześmiać, gdy przedszkolak mówi, że się zakochał?
Kiedy cztero- lub –pięciolatek wraca z przedszkola i mówi, że się zakochał, można się nieźle zdziwić. Spokojnie, to nie jest wyjątkowa sytuacja. Takie rzeczy się zdarzają i mają swoje logiczne wytłumaczenie.
Najpierw podkochiwał się w mamie, a teraz na horyzoncie pojawiła się przedszkolna miłość. Trzeba wiedzieć, jak wtedy reagować.
Pierwsze uczucie to ważny etap w rozwoju
Zakochanie się w koledze lub koleżance z przedszkola to kolejny etap w rozwoju społecznym dziecka. Na pewno nie jest to nic wstydliwego, ani nic szokującego.
Choć przedszkolak sam może cię przekonywać, że jest zakochany, jego uczucie nie jest typową pierwszą miłością. Takie określenie jest zarezerwowane dla późniejszych fascynacji, które pojawiają się w okresie dojrzewania. To po prostu fascynacja koleżanką lub kolegą, która nie ma podłoża seksualnego.
Czasami takie zauroczenie jest podsycane przez dorosłych, dziadków, ciocie czy wujków, którzy dopytują się, czy chodzące do przedszkola dziecko, ma już chłopaka czy dziewczynę.
fot. Canva
Jak się objawia przedszkolna miłość?
Zwykle dowiadujemy się o niej od dziecka. Czasem od pani nauczycielki w przedszkolu. Maluch może sam wyznać, że jest zakochany. Czasem deklaruje nawet, że ożeni się z koleżanką lub kolegą.
Co to dokładnie oznacza? Po prostu to, że dzieci lubią spędzać ze sobą czas. Mają wspólne tematy. Czasem trzymają się za ręce, dadzą sobie buziaka.
Takie “uczucie” pokazuje, że dziecko doskonali się w nawiązywaniu więzi z innymi ludźmi. Dlatego tak ważne jest, jak na nie zareagujemy.
Przedszkolak się zakochał – co teraz powiedzieć?
Choć to zabawnie jest słuchać, jak 4-latek opowiada o swojej miłości, nie możemy się z tego naśmiewać. Trzeba wziąć się w garść i przyjąć zwierzenia z poważną miną. Tak buduje się wzajemne zaufanie.
Jeśli okażesz dziecku zrozumienie i potraktujesz jego wyznania normalnie, możesz liczyć, że w przyszłości też będzie mieć do ciebie zaufanie.
Staraj się zachować dyskrecję. Bez zgody malucha nie opowiadaj innym członkom rodziny o jego sympatii, ani tym bardziej nie wtajemniczaj w to rodzeństwa, które mogłoby się z dziecka naśmiewać.
Jeśli maluch sam chętnie o wszystkim opowiada, nie powstrzymuj go, tylko wspieraj.
I pamiętaj, że przedszkolna miłość to niezwykle kruche uczucie. Tak jak nagle się pojawia, tak szybko zwykle znika. Będzie kiedyś o czym opowiadać.
Zobacz też:
Dzisiaj musisz pozwolić dziecku pomazać po ubraniach. Takie święto zdarza się raz w roku
Dzieci zaczepiają OBCYCH kierowców na parkingach. To niebywałe, o co proszą
Wycierają noski, kroją kotlecik. Współcześni rodzice wychowują życiowe niedorajdy
