Mama pięcioraczków z Horyńca przeprowadziła się do Tajlandii. Na jej koncie na Instagramie można znaleźć relacje z życia rodziny - jedna z nich szczególnie nas ujęła. Okazało się, że dzieci państwa Clarke pierwszy raz jadły lody właśnie w Tajlandii!
Dziecko bez apetytu i odmawiające jedzenia to częsty obrazek. Rodzice załamują ręce, stają na głowie i wycinają wesołe buźki w chlebie, choć mają ochotę zacząć płakać, gdy maluch kolejny raz odmawia jedzenia. Co robić? Podpowiadamy, jak pomóc dziecku zbudować dobrą relację z jedzeniem, a sobie oszczędzić nerwów.
Kiedy tylko robi się cieplej, mamy i babcie zaczynają zrzędzenie. “Daj mu trochę herbatki albo soczku”, “Co ty robisz, przecież dziecku chce się pić!”. A jednak obecne zalecenia są jasne: nie powinno się dopajać niemowląt karmionych piersią!I to bardzo długo, bo aż do momentu rozszerzania diety. Czasami jednak zdarzają się sytuacje, że trzeba podać brzdącowi wodę. Jest ich jednak mniej, niż myślisz.
Przedszkola mogą ustalać własne zasady dotyczące drzemek, spędzania czasu przez dzieci i wyżywienia. Oczywiście w pewnym zakresie jest to regulowane prawnie, jednak mają dużą swobodę.W jednym z przedszkoli jednak wprowadzone zasady wydają się co najmniej kontrowersyjne. Zwłaszcza te, które dotyczą sposobu podawania posiłków i jedzenia.
Wszyscy wiemy, że fast foody i słodycze tuczą. Mają mnóstwo kalorii, cukru i tłuszczu i chociaż zwykle nam smakują, organizm nie ma z nich zbyt dużego pożytku. Dlatego ograniczamy je dzieciom do minimum.Okazuje się jednak, że w diecie naszych maluchów pojawia się coś, co ma ogromny wpływ na wagę. Rodzice nawet nie wiedzą, że dostarczają aż tyle cukru i kalorii. Chodzi o soki owocowe.
Niektórym trudno wyobrazić sobie poranek bez tego napoju. Pijemy go także po obiedzie, jako dodatek do deseru. To już cały rytuał, nieodłączny element chwili tylko dla siebie. Trudno z tego zrezygnować.Kawa ma mnóstwo dobroczynnych właściwości. Pijemy ją jednak przede wszystkim ze względu na niezrównany aromat, pobudzające działanie i wyrafinowany smak. Okazuje się, że nawet jeden kubek dziennie może zmniejszyć szansę na ciążę.