To przez nie dzieci tyją na potęgę. A rodzice myślą, że są zdrowe
Wszyscy wiemy, że fast foody i słodycze tuczą. Mają mnóstwo kalorii, cukru i tłuszczu i chociaż zwykle nam smakują, organizm nie ma z nich zbyt dużego pożytku. Dlatego ograniczamy je dzieciom do minimum.
Okazuje się jednak, że w diecie naszych maluchów pojawia się coś, co ma ogromny wpływ na wagę. Rodzice nawet nie wiedzą, że dostarczają aż tyle cukru i kalorii. Chodzi o soki owocowe.
Soki owocowe mają kalorie. I to dużo
Soki owocowe praktycznie bez ograniczeń podajemy dzieciom, bo są zdrowe i łatwiejsze do podania np. w komunikacji miejskiej, niż choćby jabłko. Soki zawierają bardzo wiele witamin i minerałów. Jednak nie możemy zapominać, że znajdziemy w nich także bardzo dużo cukru.
W przeciwieństwie do owoców zjadanych w całości nie zawierają błonnika. I nie nasycą małego brzuszka tak, jak wartościowa przekąska. A dostarczą tyle samo kalorii. Sok jabłkowy jest prawie tak samo kaloryczny jak gazowane napoje!
100 ml soku owocowego przygotowanego w domu to 40-45 kcal. Te kupione w sklepie mają od 40 do 60 kcal w 100 ml. Wydaje się niewiele? Wypijając jedną szklankę soku dziennie, dostarczamy organizmowi dodatkowe 100-150 kalorii. A jeśli tych szklanek będą dwie albo trzy?
Zapotrzebowanie kaloryczne u dzieci
Wydaje się, że 200 kalorii w ciągu dnia, to nie jest wcale dużo, jednak pamiętajmy, że zapotrzebowanie kaloryczne maluchów jest znacznie niższe, niż dorosłej osoby. U dzieci jednak bardzo łatwo przekroczyć zapotrzebowanie i doprowadzić do nadmiaru, który odłoży się w postaci nadprogramowych kilogramów. Może nie dziś i nie jutro, ale po roku waga twojego dziecko będzie wyraźnie wyższa, niż w sytuacji, gdyby soki spożywało doraźnie.
W pierwszych 6 miesiącach życia nie zaleca się podawania dzieciom niczego poza mlekiem. Dopiero potem, na etapie rozszerzania diety, można wprowadzić napoje. Na początku zaleca się podawać dzieciom tylko wodę.
Zapotrzebowanie kaloryczne dzieci kształtuje się tak:
- 7-12 miesiąc życia - 700 kcal na dobę,
- 2 a 3 rok życia - 1000 kcal na dobę,
- 4-6 rok życia - 1400 kcal na dobę,
- 7-9 rok życia - 1600 do 2100 kcal w zależności od poziomu aktywności fizycznej, wzrostu i wagi.
Chociaż soki są zdrowe i smaczne, trzeba zwracać uwagę na ich ilość w diecie dziecka i traktować jak przekąskę, a nie napój. Uczmy dzieci od początku, że pragnienie zaspokaja się wodą.
Nie trzeba wykluczać konkretnych produktów
Nie powinno się jednak wykluczać konkretnych produktów czy całych grup produktowych z diety dziecka. Nie chodzi o to, by maluchy w ogóle nie piły soków owocowych, ani nie mogły w ogóle jeść produktów zawierających cukier czy ukochanych parówek i przekąsek.
"Nie tyjemy od konkretnych produktów. Tak samo jak nie schudniemy od samego faktu, że dodamy do posiłku sałatę, podobnie nie przytyjemy od jednorazowego zjedzenia chipsów" - wyjaśnia Marta Adamiuk-Zaniewska w rozmowie z portalem kobieta.gazeta.pl. Psychodietetyczka zaznacza, że chodzi o zachowanie równowagi.
W pojęciu "zdrowe odżywianie" mieści się bardzo wiele czynników. To oczywiście aktywność fizyczna, pełnowartościowe produkty, surowe warzywa i owoce, odpowiednie nawodnienie. Ale również jedzenie rekreacyjne, czyli słodycze, słone przekąski i właśnie soki owocowe przyjmowane pomiędzy posiłkami. Najważniejsze jest zachowanie odpowiednich proporcji.
Zobacz także:
Koniec z chrupiącą herbatą. Wlej do czajnika ten napój, a kamień zniknie
Żeromski, Sienkiewicz, Mickiewicz. Z listy lektur znikają klasyki
To nie jest zwykłe zmęczenie. Tych objawów nie wolno ci ignorować