Dziecko.Pacjenci.pl Przedszkolak Prosisz, grozisz i jak grochem o ścianę. Tych 9 zasad sprawi, że dziecko w końcu zacznie cię słuchać
Fot. ShutterStock

Prosisz, grozisz i jak grochem o ścianę. Tych 9 zasad sprawi, że dziecko w końcu zacznie cię słuchać

12 czerwca 2024
Autor tekstu: Beata Łajca

Mówisz jeden raz, drugi, trzeci – i jak grochem o ścianę. W końcu puszczają ci nerwy i zaczynasz krzyczeć. Wtedy ze strachu, dziecko w końcu robi to, o co je prosisz. Albo wpada w złość lub zaczyna szlochać — bo w końcu nikt nie lubi, jak się na niego wrzeszczy. A wystarczy wprowadzić w życie 9 prostych zasad, aby twoje dziecko w końcu zaczęło cię słuchać.

Być może myślisz czasami: "Moje dziecko kompletnie mnie nie słucha, co jest z nim nie tak?!". Tymczasem w wielu przypadkach z dzieckiem wszystko jest w porządku, a coś nie tak jest z nami, rodzicami.  A konkretniej z tym, w jaki sposób do naszych pociech mówimy. I nie chodzi tutaj tylko o słowa.

Dlaczego dziecko nie słucha

Sytuacje, kiedy bardzo nam zależy na tym, żeby dziecko coś zrobiło, dzieją się codziennie. I my, rodzice, w ferworze miliona spraw, jakie mamy na głowie, zapominamy, że mówimy do… dziecka. A ono nieco inaczej przyswaja informacje . W ten sposób już na samym początku przegrywamy walkę o wykonanie polecenia.

1. Nawiąż kontakt wzrokowy

Gdy krzyczymy z kuchni do malucha siedzącego w pokoju, prośba nie zadziała. Kiedy chcesz coś nakazać swojemu dziecku, podejdź do niego i koniecznie nawiąż kontakt wzrokowy . Możesz też dotknąć go, aby zwrócić jego uwagę. Gdy masz pewność, że cię słucha, sformułuj swoją prośbę.

2. Użyj imienia dziecka

Dzieci nie słuchają też dlatego, że czasami po prostu nie wiedzą, że to do nich mówimy . Nawet jeśli jesteście w domu tylko we dwoje, lepiej zacząć polecenie od zwrócenia się do dziecka po imieniu.

3. Tylko jedno polecenie na raz

Dorośli, z perspektywy dziecka, mówią za dużo i w tym słowotoku prośby po prostu się gubią. Czasami prosimy na raz o więcej niż jedną rzecz , np. "Zdejmij buty, umyj ręce i nie zapomnij zgasić światła". To za dużo informacji na raz. Dawaj dziecku zadania jedno po drugim.

dziecko sprząta klocki
fot. Freepik

Jak mówić, żeby dziecko słuchało

4. Mów konkretnie

Innym razem, dla odmiany, mówimy za mało, czyli nasza prośba jest zbyt ogólna . Dzieci, zwłaszcza takie w wieku przedszkolnym, potrzebują jasnych instrukcji. "Posprzątaj po zabawie" nic im nie mówi. Dlatego musimy formułować konkretne zadania : "Schowaj klocki do pudełka" albo "Odłóż buty na półkę".

5. Nie pytaj: "czy możesz…"

Kiedy chcemy brzmieć miło, nie wydajemy poleceń, tylko pytamy. Np. "Czy możesz posprzątać zabawki?". Oczywiście bycie miłym dla dziecka jest bardzo ważne. Ale taki komunikat nie jest poleceniem . W ten sposób dziecko dostaje wybór — może z niego skorzystać i nie zrobić tego, o co prosimy.

6. Mów wprost

Nie wszyscy rodzice to wiedzą, ale dzieci przynajmniej do 7 r. ż. nie rozumieją dorosłych żartów . Podobnie jest z ironią czy sarkazmem. Ironizowanie, gdy chcemy nakłonić dziecko do zrobienia czegoś, nie zadziała. Tak jak teksty w stylu: "Widzę, że jak ja nie posprzątam, to nikt tego nie zrobi". To w ogóle nie jest prośba, ani tym bardziej polecenie. Musisz mówić wprost.

Dlaczego dziecko jest nieposłuszne

7. Nie krzycz

Krzyk to nie jest metoda wychowawcza. Wiem, że czasem bardzo trudno jest okiełznać emocje, ale warto to zrobić. Dziecko, na które się krzyczy, wchodzi w tryb "ucieczki", "zamrożenia" albo "ataku", bo tak reaguje organizm w sytuacji zagrożenia . W momencie stresu i reakcji na niego, maluchy czasami nie rozumieją, czego od nich chcemy.

8. Zaczekaj, aż się uspokoi

Zarówno kilkulatki, jak i dzieci w wieku szkolnym, miewają momenty, kiedy targają nimi silne emocje. Wpadają w histerię, płaczą, krzyczą… To nie jest dobry czas na prośby rodzica o zrobienie czegokolwiek. Tę burzę trzeba przeczekać, być obok i zaoferować czułość. A gdy zza ciemnej chmury wyjdzie słońce, można próbować normalnie rozmawiać.

9. Zacznij od siebie

Niektórym rodzicom wydaje się, że obowiązek sprzątania po sobie, odkładania butów na miejsce, czy zakaz jedzenia przed telewizorem, dotyczy tylko dzieci. Bo przecież oni są dorośli i mogą sobie robić, co chcą. Nic bardziej mylnego.

Jeżeli w waszym domu obowiązują jakieś zasady, to wszyscy muszą ich przestrzegać. Rodzice też. Inaczej na nic zdadzą się nawet najlepiej sformułowane prośby.

Zobacz także:

Relacje z matką mają wpływ na całe życie. Inaczej wychowasz życiową ciamajdę

Jak nauczyć dzieci szacunku do pracy? Relacja z rodzicem ma kluczowe znaczenie

Nie żyje najstarsza matka w Polsce. Barbara Sienkiewicz urodziła dzieci w wieku 60 lat

Wymagania z kosmosu, a chęci do roboty brak. Pokolenie Z nie radzi sobie w pracy
Jest decyzja w sprawie bonu energetycznego. Kiedy pieniądze trafią na konta Polaków?
Obserwuj nas w
autor
Beata Łajca

Zanim została redaktorką Portalu Parentingowego, przez 5 lat pisała jako freelancer. Entuzjastka rodzicielstwa bliskości, BLW i chustonoszenia. Lubi wiedzieć, co w trawie piszczy i tropić najciekawsze newsy. Interesuje się polskimi tradycjami i ludowymi zwyczajami. Z wykształcenia historyczka sztuki, a prywatnie mama dwóch wspaniałych córek.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
przed ciążą ciąża małe dziecko przedszkolak uczeń pacjenci