Rodzice bagatelizują te zachowania. Psycholożka alarmuje: Mogą świadczyć o myślach samobójczych
Myśli samobójcze pojawiają się nie tylko u dorosłych, ale też u młodzieży i dzieci. Mogą być wynikiem zaburzeń psychicznych, silnego stresu czy przebytych traum. Ważne jest, by rodzice potrafili rozpoznać, że w życiu ich dziecka dzieje się coś złego, coś, z czym nie jest w stanie samodzielnie sobie poradzić. Wówczas potrzebna jest pomoc. Oto sygnały, które mogą świadczyć o tym, że dziecko myśli o odebraniu sobie życia.
Z raportu opublikowanego przez portal zwjr.pl na lata 2012-2021 wynika, że nastąpił gwałtowny wzrost zachowań samobójczych wśród młodych osób. Jak czytamy, „w 2021 roku 1496 dzieci i nastolatków poniżej 18. roku życia podjęło próbę samobójczą, aż 127 z tych prób zakończyło się śmiercią. W stosunku do 2020 roku jest to wzrost odpowiednio o 77% zachowań samobójczych oraz o 19% śmierci samobójczych”. Dane są niezwykle niepokojące. W ciągu ostatnich 10 lat Policja prowadziła postępowania w przypadku 1181 śmierci samobójczych dzieci i nastolatków do 18. roku życia, a także 5658 prób odebrania sobie życia.
Myśli samobójcze wśród dzieci i młodzieży – na to trzeba zwrócić uwagę
Każdy rodzic powinien wiedzieć, jak rozpoznać, że jego dziecko mierzy się z problemami. Niezwykle istotne jest, by zrobić to w porę i nie bagatelizować sygnałów. Małgorzata Łuba, ekspertka Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym IPiN w Warszawie, psycholożka, psychoterapeutka, trenerka i suicydolożka, podpowiada, na co warto zwrócić szczególną uwagę i co powinno nas zaniepokoić w zachowaniu dziecka.
Izabela Nestioruk-Narojek, Pacjenci: Jakie zachowania powinny być dla rodziców sygnałem, że ich dziecko może mieć myśli samobójcze?
Małgorzata Łuba: Oznaką, że dziecko może doświadczać trudności i – w ich wyniku – myśleć o samobójstwie, na ogół są zmiany zachowania. Zmiany, które niepokoją lub są niepożądane, narastają od pewnego czasu i trudno wytłumaczyć, skąd się wzięły. Wśród konkretnych przykładów takich zachowań warto wymienić:
- widoczne w postawie ciała przygnębienie,
- zmęczenie,
- brak sił,
- brak dbałości o siebie i swój wygląd,
- zwiększoną płaczliwość,
- powtarzające się negatywne wypowiedzi o sobie, o świecie, o przyszłości,
- komunikaty wprost lub nie wprost o beznadziejności lub bezsensie życia, o śmierci lub samobójstwie,
- trudności z mobilizacją do obowiązków,
- zobojętnienie na sprawy, które do tej pory były ważne i lubiane.
Oprócz tego, jako sygnał kryzysu samobójczego warto potraktować również: niechęć do rozmów, izolowanie się i wycofanie z kontaktów zarówno z dorosłymi, jak i rówieśnikami, problemowe zachowania zgłaszane przez szkołę jak powtarzające się nieobecności na lekcjach lub gorsze oceny. I w końcu oznaką przeżywanych trudności może być również większe rozdrażnienie, skłonność do wybuchów i konfliktów, pojawienie się opryskliwości w kontakcie, a także zachowań impulsywnych, agresywnych, autoagresywnych, ryzykownych, niszczycielskich.
Również w ten sposób może zachowywać się osoba zagrożona samobójstwem
Czy dziecko może nie dawać sygnałów, że chce odebrać sobie życie?
Choć badania i praktyka wskazują, że 8 na 10 młodych osób, które zamierzają odebrać sobie życie, w werbalny lub niewerbalny sposób sygnalizuje wcześniej swoje zamiary, ich komunikaty mogą być na tyle niejednoznaczne, że łatwo może je przeoczyć lub znaleźć dla nich inne, mniej groźne wytłumaczenie, np. przejściowe, gorsze samopoczucie, zwracanie na siebie uwagi, wiek dojrzewania, itp. Warto zatem każdą swoją obserwację potraktować jako komunikat o czymś ważnym, być może również trudnym i niebezpiecznym, czego może doświadczać dziecko.
Dziecko ma myśli samobójcze – co robić?
Jak pomóc nastolatkowi, który chce popełnić samobójstwo?
W reakcji na obecność (lub choćby cień podejrzenia obecności) zachowań samobójczych pierwszym krokiem jest zaproszenie dziecka do szczerej rozmowa i poprowadzenie jej w duchu pierwszej pomocy emocjonalnej. Pierwsza pomoc emocjonalna jest odpowiednikiem pierwszej pomocy medycznej, tyle że podejmowana jest w sytuacji cierpienia emocjonalnego, a nie fizycznego. Podobnie, jak w pierwszej pomocy medycznej, jej najważniejszymi i realnymi celami są: dać obecność i uwagę (aby w obliczu bólu młoda osoba nie była osamotniona), dowiedzieć się, co boli (aby zyskać wiedzę o problemach i ich powadze), wybrać najbardziej adekwatne formy wsparcia. Pierwszą pomoc emocjonalną tworzą dwa ważne etapy: słuchanie i działanie. Słuchanie ma pomóc nazwać, zrozumieć i odreagować w rozmowie trudne emocje. Daje również szansę zidentyfikować okoliczności, jakie wzbudziły myśli samobójcze i zawiązać sojusz w obliczu problemów. Podczas tej pierwszej części rozmowy konieczne jest wystrzeganie się pocieszania, tłumaczenia, moralizowania, dawania rad i przekonywania do innego sposobu myślenia. Zamiast próby korygowania emocji i zachowań dziecka istotniejsze jest skupić się na uważnym i cierpliwym słuchaniu, zadawaniu dodatkowych pytań, proszeniu o przykłady, pogłębiające rozumienie trudnych doświadczeń młodej osoby. Próby poprawiania nastroju na siłę, pełne optymizmu komentarze lub gotowe plany zaradcze – choć wypowiedziane w najlepszej wierze – mogą zostać odebrane jako dowód kompletnego braku zrozumienia, bagatelizowania lub lekceważenia.
W rozmowie warto także sprawdzić, na ile przeżywane problemy mogą wypływać na zagrożenie zdrowia i życia dziecka. Pomocne w tym są pytania wprost o zachowania samobójcze, np. Czy w związku z doświadczanymi trudnościami pojawiły się u ciebie myśli o śmierci lub myśli o samobójstwie? Jeśli tak, jak dawno temu, z jaką częstotliwości i nasileniem, o jakich treściach? Czy zastanawiałeś/aś się, w jaki sposób odebrać sobie życie? Jeśli tak, o czym dokładnie myślałeś/aś? Czy kiedykolwiek wcześniej podjąłeś/aś działanie, które mogło doprowadzić do twojej śmierci? Jeśli tak, kiedy to było i co się wtedy dokładnie stało. Takie i im podobne pytania należy zadawać bez pouczania, moralizowania i osądzania, przy każdej odpowiedzi dziękuję dziecku, że udziela konkretnej informacji. Pozwalają one sprawdzić, na ile młoda osoba jest bezpieczna dla samej siebie i czy pojawia się zasadność natychmiastowych interwencji ze wsparciem służb ratownictwa medycznego lub zaproszenia do współpracy innych dorosłych, np. specjalistów zdrowia psychicznego, specjalistów szkolnych, wychowawcy itp.
Dopiero po uzyskaniu większej wiedzy o problemach dziecka i ich powadze, wspólna koncentracja może przenieść się na omówienie dotychczasowych sposobów samodzielnego radzenia sobie i ich efektów, poszukiwaniu alternatywnych, możliwych do podjęcia działań zaradczych, określeniu kolejności ich realizacji oraz – jeśli jest taka potrzeba – konieczności zaangażowania innych osób do pomocy. Celem tej części rozmowy jest rozproszenie poczucie bezradności, niemocy i beznadziei, które często towarzyszą zachowaniom samobójczym.
Pomoc można znaleźć m.in. w poradni psychologiczno-pedagogicznej, środowiskowym ośrodku opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej, centrum zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży.
Zobacz też:
Pielęgniarka: Rodzic ma duży wpływ na poprawne wykonanie testu na COVID-19 u dziecka
Tego nie rób w czasie porodu. Położna wymienia 5 najczęstszych błędów
Wybudzenie ze śpiączki nie wygląda jak na filmach. "Puszczają wszystkie hamulce”