Wyszukaj w serwisie
przed ciążą ciąża małe dziecko przedszkolak uczeń
Dziecko.Pacjenci.pl > Najnowsze Wiadomości > Tragiczne odkrycie na parkingu. Nie żyje dwoje dzieci
Marta Uler
Marta Uler 18.02.2025 12:12

Tragiczne odkrycie na parkingu. Nie żyje dwoje dzieci

dwoje dzieci zmarło z wychłodzenia
Fot. Syda Productions/canva

Matka z piątką dzieci, zmagająca się z trudną sytuacją życiową, spędziła mroźną noc w samochodzie. Rano okazało się, że 9-letni chłopiec nie oddycha. Wkrótce po tym, jak pojawiła się pomoc, kobieta odkryła śmierć kolejnego dziecka. 

O tym, jak groźny dla ludzkiego życia jest mróz, przekonujemy się zwykle, kiedy dojdzie do tragedii, np. takiej, jak ta. Sprawę bada policja.

Tragedia na parkingu

Ten dramat rozegrał się w ubiegły poniedziałek, w nocy. Około godziny 1:00 kobieta, która prowadziła samochód typu van, zatrzymała się na parkingu, ponieważ skończyło się paliwo. Poza tym, chciała, by jej rodzina spędziła gdzieś noc. Byli bezdomni i od pewnego czasu jedyny ich dach nad głową stanowił ten samochód. Parkowali zwykle w pobliżu galerii handlowych lub w podobnych miejscach, w których można było skorzystać z łazienki.

Tym razem matka piątki dzieci zatrzymała się na parkingu przy Hollywood Casino w Detroit (USA). W pewnym momencie zauważyła, że jej 9-letni syn nie oddycha. Natychmiast wezwała pogotowie, ale wcześniej na miejscu zjawił się jej znajomy, który zabrał chłopca do szpitala. Chwilę później matka odkryła, że jej 2-letnia córka również nie daje oznak życia. 

Dwoje dzieci zmarło, jak stwierdzili lekarze, prawdopodobnie z powodu hipotermii, gdyż tej nocy temperatura spadła poniżej zera. Pozostała trójka rodzeństwa, w wieku 13, 8 i 4 lata, została przewieziona do szpitala. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.

Przeczytaj także: Nadchodzi zima i tęgi mróz. Jakie są objawy wychłodzenia i jak ubierać się, żeby nie zmarznąć?

Od marca nowe stawki. O tyle wzrośnie to ważne świadczenie Korzystasz z ulgi podatkowej na dziecko? Uważaj, w ten sposób ją stracisz

Kobieta od dawna prosiła o pomoc

Jak powiedział po tym wydarzeniu burmistrz Detroit, Mike Duggan, kobieta już 25 listopada 2024 roku skontaktowała się z miejskim zespołem ds. przeciwdziałania bezdomności, informując, że nie ma gdzie mieszkać. Z rozmowy jednak nic nie wynikło, mało tego, sytuacja rodziny nie została uznana za kryzysową i nie skierowano do niej pracownika socjalnego. 

„Z jakiegoś powodu nie uznaliśmy tego za sytuację kryzysową, która skłoniłaby pracownika socjalnego do odwiedzenia rodziny” – powiedział na konferencji prasowej (11 lutego) Mike Duggan.

Nikt z urzędników nie skontaktował się ponownie z rodziną, aby sprawdzić, czy jakoś sobie poradzili, czy może dalej potrzebują pomocy, a matka również nie nawiązała ponownego kontaktu z władzami. 

Z mrozami nie ma żartów. Przeczytaj: Już za kilka dni w Polsce będzie prawdziwa zima. Kto powinien uważać, gdy zmieni się pogoda?

Fot. Jenna Hamra/Pexels

Wątpliwa skuteczność systemu opieki społecznej w USA

Szef policji w Detroit, Todd A. Bettison, poinformował, że wszczęto dochodzenie, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności tej tragedii. Matka została przesłuchana, ale nikomu nie postawiono, póki co, zarzutów.

Wstępne ustalenia w tej sprawie wskazują na zaniedbania ze strony systemu wsparcia dla osób bezdomnych, który nie zareagował na prośby matki o pomoc w adekwatny sposób. Rodzina, pozbawiona dachu nad głową, była zmuszona do życia w skrajnie trudnych warunkach, co ostatecznie doprowadziło do śmierci dwójki dzieci. 

Najbardziej smutne w tej historii jest to, że kilka kilometrów od miejsca tragedii znajdowało się schronisko, w których były wolne łóżka i w których rodzina mogłaby się zatrzymać. Najwyraźniej – nie wiedziała o tym. 

Podobnie wstrząsająca historia: Śmierć nastolatki z Andrychowa. Ratownik medyczny tłumaczy czym jest hipotermia

Fot. Freepik

Hipotermia – cichy zabójca

Hipotermia to stan, w którym temperatura ciała spada poniżej 35 st. C, co prowadzi do zaburzeń funkcjonowania organizmu. Początkowe objawy to dreszcze, dezorientacja i osłabienie, a w cięższych przypadkach dochodzi do utraty przytomności i zatrzymania akcji serca. Hipotermia jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci, osób starszych oraz bezdomnych, którzy w mroźne noce często nie mają możliwości ogrzania się w bezpiecznym miejscu.

Gdy zauważysz osobę, która może być wychłodzona, nie przechodź obok niej obojętnie. Spróbuj nawiązać kontakt i ocenić jej stan – jeśli jest zdezorientowana, nie reaguje lub nie może się poruszać, koniecznie wezwij pogotowie – numer alarmowy to 112. Warto również poinformować straż miejską.

Jeśli to możliwe, należy okryć wyziębioną osobę kocem lub kurtką i pomóc jej przenieść się w cieplejsze miejsce do czasu przyjazdu pomocy.

 

Źródło: nbcnews.com/news/us-news/children-die-detroit-cold-sleeping-van-rcna191617, gov.pl/web/kppsp-limanowa/wychlodzenie-organizmu-grozne-dla-zycia