Dziecko.Pacjenci.pl Uczeń Zapytaliśmy was o powrót dyscypliny w szkołach. Tak mocnych odpowiedzi się nie spodziewałyśmy
Fot. Shuttersock/Lyudmila2509

Zapytaliśmy was o powrót dyscypliny w szkołach. Tak mocnych odpowiedzi się nie spodziewałyśmy

16 kwietnia 2024

Jeszcze nie tak dawno podstawą w wielu szkołach była dyscyplina i karność. Zadaniem dzieci było się uczyć, siedzieć prosto w ławkach i się jakoś szczególnie nie wychylać.

Obecnie jednak to wszystko się zmieniło, a relacje nauczyciel-uczeń wyglądają zgoła inaczej. Zapytaliśmy rodziców, czy uważają, że dyscyplina powinna wrócić do szkół. Swoimi spostrzeżeniami podzieliło się z nami ponad 150 internautów i większość z nich ma pewność.

Czy dyscyplina powinna wrócić do szkół?

Na naszym facebookowym profilu zadaliśmy naszym czytelnikom pytanie, czy dyscyplina powinna wrócić do szkół . Zdecydowana większość odpowiedziała, że tak. Dzisiejsza młodzież potrzebuje więcej dyscypliny.

"Zdecydowanie tak aktualnie jest brak szacunku dla nauczyciela", "Jak najbardziej to byłby szacunek do nauczyciela", "Dyscyplina powinna być wszędzie, a ktoś mądry powinien w końcu skończyć z bezstresowym wychowaniem" - takie komentarze możemy przeczytać pod naszym pytaniem.

Najważniejsze argumenty za przywróceniem dyscypliny w szkołach są związane z brakiem szacunku do nauczycieli. Wielu komentujących podnosi także, że obecny model wychowywania dziec i przez rodziców sprawia, że te są rozpuszczone. Ostrzejsze zasady w szkole mają nauczyć uczniów odpowiedniego zachowania.

Kasia - 2024-04-16T115146.832.jpg
Fot. Unsplash/Belinda Fewings

Dyscyplinowanie dzieci w szkole

Zadaliśmy wam też drugie pytanie — o własne wspomnienia z dyscyplinowania w szkole. I okazuje się, że dla większości z was to nie jest wcale miły ani łatwy temat. Wiele osób wspomina bicie po rękach długą, drewnianą linijką .

Inni wymieniają targanie za uszy lub stanie w kącie. Niektórzy wspominają konieczność przepisywania tego samego zdania sto razy. Są także historie o nauczycielach, którzy stosowali jeszcze ostrzejsze "metody wychowawcze".

"W klasie obok biurka stał piec kaflowy a za tym piecem schowany kij, taka długa witka niczym bat, jak ktoś jej podpadł, waliła przez ławki na oślep" - tak jedna z obserwatorek wspomina lekcje biologii i chemii. Inna wspomina "klęczenie na woreczkach z grochem z rękami do góry przed pokojem nauczycielskim w dwóch rzędach całą klasą".

Powrót dyscypliny do szkół

Nie da się nie zauważyć, że dla wielu osób to są bardzo przykre wspomnienia. "Dla mnie to była tragedia" - wyznała jedna z naszych obserwatorek. A jednocześnie większość osób uważa, że dyscyplina w szkole jest potrzebna, a nawet konieczna.

Czy dawne metody wychowawcze faktycznie sprawiały, że dzieci były spokojniejsze i bardziej rozważne? Jeśli tak by było, to każdy dostałby linijką tylko raz i więcej nie powtórzył żadnych wybryków . A przecież, jak wspominacie, były osoby, które regularnie dostawały bicie.

I jak to jest z tym szacunkiem dla nauczycieli? Czy nie był to po prostu wyłącznie strach? Bicie jest przemocą, zawsze . Jak mamy nauczyć dzieci szacunku, empatii i spokojnego rozwiązywania konfliktów , jeśli sami im tego nie pokażemy?

Poza tym to nie jest tak, że dyscyplina wyparowała ze szkół. Dzieci przecież ciągle muszą dopasowywać się do klasy, przestrzegać narzuconych reguł. I naprawdę świetnie się w tym odnajdują. A że są bardziej wygadane i asertywne od wcześniejszych pokoleń? Cóż, to tylko znak, że świetnie poradzą sobie w dorosłym życiu!

Zobacz także:

Nauczyciele zemszczą się na uczniach za brak prac domowych? “Będą sypać się jedynki”

Szczepienia na HPV w każdej szkole. Odbędą się bez zgody rodziców?

W maju rodzice się wściekną. Szkoły prawie w ogóle nie będą działać

Czy za parkowanie na miejscu "rodziny z dziećmi" grozi mandat? Prawo mówi jasno
Kim są dzieci elfy? Rzadka choroba genetyczna zmienia ich wygląd
Obserwuj nas w
autor
Katarzyna Kaźmierczak-Milewska

Dziennikarka i copywriterka. Absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim, obecnie w trakcie studiów psychologicznych. Zajmuje się psychologią osobowości i rozwojową. W centrum jej zainteresowania leżą emocje – i te dziecięce, i te matczyne. Prywatnie mama rezolutnego chłopczyka i miłośniczka rękodzieła każdej maści.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
przed ciążą ciąża małe dziecko przedszkolak uczeń pacjenci