Dziecko.Pacjenci.pl Przedszkolak Na wakacje z babcią, a może pociągiem do cioci? Kiedy dziecko jest gotowe na samodzielny wyjazd?
fot. Freepik

Na wakacje z babcią, a może pociągiem do cioci? Kiedy dziecko jest gotowe na samodzielny wyjazd?

22 czerwca 2024
Autor tekstu: Beata Łajca

Właśnie zaczęły się wakacje – tak oczekiwane przez dzieci i nieco mniej przez rodziców. To czas wyjazdów bliższych i dalszych, a dorośli mają spory kłopot z podjęciem decyzji kiedy i gdzie ich pociecha może jechać sama. Czy da sobie radę u babci na wsi? Czy może już jechać na kolonie? A co zrobić, gdy od pół roku prosi o pozwolenie na samodzielną podróż pociągiem z kolegami?

Na szczęście dla nas, rodziców, wiele z tych kwestii reguluje prawo. A tam, gdzie tych regulacji brak, wkroczyć powinna nasza znajomość własnego dziecka i rodzicielska intuicja. Podpowiadamy, co świadczy o gotowości wyjazdowej dziecka i na co zwrócić uwagę, podejmując decyzję, aby wypuścić go w świat ten pierwszy raz.

Kiedy dziecko jest gotowe na wakacje u babci

Dzieci , które swoich dziadków mają blisko, bardzo szybko się do nich przyzwyczają. Czasem zostają pod ich opieką jeszcze zanim skończą rok. Takie maluchy będą mogły wyjechać z dziadkami bardzo szybko, nawet w wieku 2 czy 3 lat.

Kiedy babcia jest daleko i pojawia się w życiu dziecka tylko kilka razy do roku, sprawa się komplikuje. W takim wypadku wiek nie będzie miał większego znaczenia. Dziecko musi spędzić z nią kilka razy co najmniej pół dnia sam na sam , aby rodzice wiedzieli, że poradzi sobie przez dłuższy czas.

Żeby w ogóle myśleć o puszczeniu malucha na kilkudniowy wyjazd z babcią , trzeba mieć pewność, że ma z nią dobrą relację . A taką więź najłatwiej zbudować, gdy dzieci są jeszcze małe. O relację dziecka z mieszkającymi daleko dziadkami muszą więc zadbać rodzice .

Nawet jeżeli widują się codziennie, ale z jakiegoś powodu dziecko za babcią nie przepada , lepiej go do takiego wyjazdu nie zmuszać. Poza tym zawsze trzeba zapytać go o zdanie. Jeżeli wyraźnie protestuje, trzeba to uszanować. Dziadkowie, jako dorośli ludzie uporają się łatwej z odrzuceniem, niż dziecko zprzymusem.

babcia i wnuczka
fot. Pixabay/icsilviu

Kiedy dziecko może jechać na kolonie

Gotowość kolonijna , chociaż nie jest oficjalnym terminem, świetnie do tematu pasuje. Teoretycznie kolonie czy obozy to wyjazdy przeznaczone dla dzieci w wieku szkolnym (tak można przeczytać w przepisach Ministerstwa Edukacji), ale na rynku można znaleźć oferty wyjazdów już dla pięciolatków . Ta dolna granica wieku jest więc dość umowna.

Dziecko warto wysłać na kolonie dopiero wtedy, gdy samo tego chce . Kiepskim pomysłem jest wypychanie go na siłę, bo żeby się przekonało "jak będzie fajnie". Na pierwszy obóz lepiej wybrać coś blisko domu , żeby w razie czego, móc szybko przywieźć malucha z powrotem.

Mały obozowicz musi potrafić wykonywać podstawowe czynności samoobsługowe , czyli: samodzielnie się ubierać, jeść i myć. Powinien też być w miarę otwarty w relacjach z innymi dziećmi , także starszymi lub młodszymi.

Zanim twoja pociecha pojedzie na kolonie, musi poznać smak nocowania poza domem . U dziadków, wujków, a jeszcze lepiej u kolegi – tam nie będzie się nim opiekował nikt z rodziny. Obozowemu nowicjuszowi dobrze też dokładnie wyjaśnić co będzie się działo na wyjeździe i na jak długo jedzie.

Kiedy dziecko może jechać samo pociągiem

Kwestie, kiedy dziecko może poruszać się samemu w różny sposób, reguluje polskie prawo. Każdy rodzic powinien mieć świadomość, że aż do 7. urodzin żaden maluch nie może w ogóle wychodzić sam z domu . Mało kto wie, że do 9 r. ż. dzieci nie mogą jeździć same komunikacją miejską. A co z pociągami?

Żeby mieć absolutną pewność, trzeba sięgnąć do regulaminu danego przewoźnika. Jednak większość z nich mówi, że dziecko może podróżować samo pociągiem dopiero po ukończeniu 13 lat .

Ale pierwsza samodzielna podróż to ogromne wyzwanie nawet dla nastolatka. Zanim w ogóle pomyślicie o tym, żeby kupić mu bilet na pociąg i wysłać na drugi koniec Polski, sprawdźcie jak sobie radzi w mniej wymagających sytuacjach. Może na próbę wyślijcie go samego do sąsiedniej dzielnicy, albo pobliskiej miejscowości? Będzie zdany tylko na siebie , ale wy będziecie na tyle blisko, że w razie czego, szybko przybędziecie z pomocą.

Kiedy dziecko może jechać na wakacje ze znajomymi

Teraz wchodzimy już w dużo trudniejszy temat. Wyjazdy ze znajomymi to coś, przed czym większość rodziców drży ze strachu . A jednak prędzej czy później nastoletnie dziecko przyjdzie do nas z prośbą o pozwolenie na wyjazd z kolegami. I co wtedy powinniśmy mu odpowiedzieć?

Nastolatek nastolatkowi nierówny. Powyżej tego 13 r. ż., kiedy dziecko może już samo jeździć pociągiem, nie ma żadnych przepisów prawnych dotyczących samodzielnych wypraw. Prawem się więc nie zasłonimy w dyskusji z 16-, 17-, czy 18-latkiem.

Wszystko zależy od tego, czy dorastające dziecko jest na tyle odpowiedzialne, że możemy mu zaufać. Jeżeli wiemy, że nie zrobi nic głupiego , nie zgubi się na drugim końcu kraju czy Europy i jesteśmy spokojni o jego znajomych, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby go puścić w świat. Może niech się tylko melduje raz czy dwa razy dziennie dla ukojenia rodzicielskiego serduszka?

Zobacz także:

Nawet 2400 zł na kolonie dla dziecka. Jak ubiegać się o pieniądze?

W jakim wieku dziecko może wyjechać na kolonie? Odpowiedź wcale nie jest oczywista

Czy sześciolatka można wysłać do sklepu po bułki? Przepisy są jednoznaczne

Przewijanie na fotelu to dopiero początek. Stewardessa o grzechach rodziców w samolocie
Trzymasz to w piwnicy? Możesz dostać mandat nawet do 5 tys. zł
Obserwuj nas w
autor
Beata Łajca

Zanim została redaktorką Portalu Parentingowego, przez 5 lat pisała jako freelancer. Entuzjastka rodzicielstwa bliskości, BLW i chustonoszenia. Lubi wiedzieć, co w trawie piszczy i tropić najciekawsze newsy. Interesuje się polskimi tradycjami i ludowymi zwyczajami. Z wykształcenia historyczka sztuki, a prywatnie mama dwóch wspaniałych córek.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
przed ciążą ciąża małe dziecko przedszkolak uczeń pacjenci