Dziecko.Pacjenci.pl Uczeń Młodzież nie chce się uczyć, bo nie ma po co. Oni mają inny plan na przyszłość
fot. Pixabay/icsilviu

Młodzież nie chce się uczyć, bo nie ma po co. Oni mają inny plan na przyszłość

1 czerwca 2024
Autor tekstu: Beata Łajca

Dla dzisiejszych nastolatków powiedzenie "nauka to potęgi klucz" brzmi jak zwykły suchar. Nie pomagają nawet korepetycje u akademickich nauczycieli, za które rodzice płacą krocie. Młodzież wychowana z telefonem w ręku doskonale wie, że może mieć wszystko bez żadnego wykształcenia. Ich życiowy cel to zarabiać na YouTubie albo TikToku. A te zarobki idą w miliony. Powinniśmy ubolewać, czy gratulować sprytu?

Radośni absolwenci szkół średnich za chwilę zaczną upragnione najdłuższe wakacje w swoim życiu. Będą mogli w końcu zająć się dokładnie tym, co chcą, czyli na pewno nie nauką. Bo oni, w przytłaczającej większości, nie lubią, nie chcą i są przekonani, że nie potrzebują się uczyć. Przecież i tak sobie poradzą.

Co drugi na korepetycjach

Gdy dziecko ledwo przeczołguje się z klasy do klasy , rodzice robią, co mogą, aby im pomóc. A właściwie nie to, co mogą, tylko to, co uznają za skuteczne. Tym skutecznym sposobem na bardzo niskie oceny dla połowy rodziców dzieci w wieku szkolnym są korepetycje .

W poprzednim roku szkolnym już połowa uczniów regularnie chodziła na korepetycje z języków obcych, a prawie 30 proc. na różne kursy przygotowawcze do egzaminów. Królową korepetycji jest od zawsze matematyka, ale w ostatnich latach dodatkowych lekcji zaczęli udzielać także poloniści.

Rodzice z roku na rok muszą wydać na korepetycje coraz więcej pieniędzy . Teraz 150 czy 200 zł za godzinę już nikogo nie zdziwi. A lekcje u nauczycieli akademickich są uważane za prestiżowe , nawet mimo tego, że nic nie dają. Jak mogą pomóc, jeżeli licealiści mają braki z pierwszych klas podstawówki?

nastolatki
fot. Pixabay/icsilviu

Bez kalkulatora nie ma szans

Korepetytorzy są porażeni brakami w wiedzy uczniów klas 7., 8. i licealistów. Z nauczycielami udzielającymi prywatnych lekcji porozmawiała Katarzyna Zuchowicz z serwisu natemat.pl Jedna z nich, pani Anna mówi, że ma wśród uczniów liceów, którzy powinni cofnąć się do podstawówki , aby nadrobić swoje braki. A większości z nich nie chce się w ogóle postarać, nawet gdy grozi im ocena niedostateczna na koniec roku .

Michał, który od wielu lat udziela korepetycji, mówi:

Oni po prostu nie umieją się uczyć. Mam ucznia, który robi to na siłę, bo rodzice tego chcą. A jego to kompletnie nie interesuje. On żyje w swoim świecie (…).

A jaki jest ten świat? Przede wszystkim wirtualny. Świat, w którym czeka nie tylko rozrywka, ale także ogromne pieniądze . O tej drugiej stronie medalu mówi pan Janusz, także korepetytor:

Obserwuję, że ci z bogatszych domów są dziś sprytni. Mają Instagrama, TikToka, zarabiają pieniądze. Kupują bilety na koncert za kilkaset złotych, sprzedają po 2 tysiące. Te dzieciaki, które chodzą do pierwszych klas liceum, mają dziś duże pieniądze. Przeciętny uczeń z liceum też kombinuje, też handlują na Vinted. To jest kompletnie inne pokolenie. (…).

Youtuber nie musi mieć matury

Pamiętam rozmowę babci z wnukiem usłyszaną na placu zabaw. Zatroskana kobieta namawiała chłopca, aby zostawił telefon i się pobawił. Odpowiedział jej, że tego nie zrobi. Musi oglądać filmiki, bo gdy dorośnie, chce zostać youtuberem .

To marzenie nie tylko małych chłopców na placu zabaw. Uczniowie podstawówki i licealiści też chcieliby zarabiać przez internet, nagrywając filmy. Chcą być influencerami, jak ich najwięksi idole. I nie wiem, czy powinniśmy ubolewać nad tym, że nie mają ambicji bycia lekarzem czy prawnikiem, skoro youtuberzy zarabiają kwoty, o których najlepszy lekarz może pomarzyć .

Friz, twórca sławnej Ekipy, w wieku 28 lat jest w posiadaniu majątku szacowanego na ponad 150 mln złotych . Dzisiaj jest współwłaścicielem spółki, która weszła na giełdę, ale zaczynał od filmików z jazdy na rolkach wrzucanych na YouTube. A najmłodsi polscy twórcy Internetowi mają po 7 lat i już zarabiają konkretne pieniądze. I po co im matura?

Matura to bzdura, a szkoła trąci myszką

W Internecie można znaleźć przechwałki maturzystów, którzy całą maturę "wystrzelali" i zdali . Nie brakuje też ubolewania uczniów nad tym, że nie powinno się ich zmuszać do zdawania matury, skoro oni nie chcą. Niedawno pisaliśmy też o tym, że uczniowie uważają, że matematyka powinna zniknąć z matury, bo jest im niepotrzebna .

I chciałoby się zrzucić to wszystko na karb rujnujących ich psychikę social mediów, ale niestety się nie da. Ogromna odpowiedzialność za brak chęci do nauki leży na barkach polskiej szkoły . Szkoły zacofanej, sztywno trzymającej się ocen i generującej ogromny stres u dzieci. Na szczęście kropla postępu drąży tę twardą skałę i edukacja w Polsce powoli się zmienia.

Zmienić musimy się także my, rodzice. Bo na końcu, tak samo z resztą jak na początku, to od nas zależy, na kogo wyrosną nasze dzieci . Może rzeczywiście nie ma znaczenia czy będą mieli maturę, czy też nie, jeżeli wyrosną na porządnych ludzi i będą zmieniać ten świat na lepsze. A o tym, czy tak będzie, w dużej mierze decydują właśnie relacje z rodzicami .

Zobacz także:

Matematyka zniknie z matury? “Nie przyda im się w dorosłym życiu”

MEN ogłosiło harmonogram szkolny 2024/2025. Uczniowie dłużej poczekają na wakacje

Nawet 50 osób na jedno miejsce. Najbardziej oblegane kierunki studiów

Teresa Lipowska o swojej walce o macierzyństwo. "To był cud"
Dzień Dziecka tylko w Biedronce. Takiej oferty nie znajdziesz w Lidlu
Obserwuj nas w
autor
Beata Łajca

Zanim została redaktorką Portalu Parentingowego, przez 5 lat pisała jako freelancer. Entuzjastka rodzicielstwa bliskości, BLW i chustonoszenia. Lubi wiedzieć, co w trawie piszczy i tropić najciekawsze newsy. Interesuje się polskimi tradycjami i ludowymi zwyczajami. Z wykształcenia historyczka sztuki, a prywatnie mama dwóch wspaniałych córek.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
przed ciążą ciąża małe dziecko przedszkolak uczeń pacjenci