MEN dopycha dzieci do klas integracyjnych. Szykuje się kolejna rewolucja
Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad kolejnymi zmianami w szkołach. Pojawiła się propozycja zwiększenia liczby dzieci w klasach integracyjnych. Mogłoby to ułatwić dyrektorom szkół sytuację, w której dziecko z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego nie otrzymałoby promocji do następnej klasy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w klasie integracyjnej może być maksymalnie 20 dzieci, w tym 5 z orzeczeniem. Ideą takich klas jest stworzenie warunków, w których naturalnie może następować proces integracji dzieci z niepełnosprawnościami z pozostałymi uczniami.
Liczniejsze klasy integracyjne?
Pojawiła się propozycja zwiększenia liczby dzieci powyżej 20 w klasach szkół integracyjnych i w oddziałach integracyjnych szkół ogólnodostępnych. O możliwość wprowadzenia takiego rozwiązania pytał w interpelacji poseł Artur Szałabawka, a Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza je uwzględnić podczas prac nad zmianami w prawie oświatowym.
"Propozycja umożliwienia zwiększenia łącznej liczby uczniów w oddziale szkoły integracyjnej i oddziale integracyjnym w szkole ogólnodostępnej powyżej 20 w przypadku, gdy uczeń posiadający orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wydane ze względu na niepełnosprawność nie uzyska promocji do klasy programowo wyższej, zostanie uwzględniona podczas przygotowania propozycji szerszych zmian prawa oświatowego” – wskazała wiceminister Izabela Ziętka.
Ile dzieci może być w klasie integracyjnej?
W tym momencie jest tak, że w klasie integracyjnej może być maksymalnie 20 dzieci, w tym maksymalnie 5 z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. Małe klasy mają za zadanie stworzyć dzieciom komfortowe warunki do nauki, możliwość integracji uczniów z niepełnosprawnościami z pozostałymi, kameralną, sprzyjającą rozwojowi atmosferę, czy bardziej indywidualne podejście nauczycieli.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, dyrektor może zwiększyć w klasie liczbę dzieci z niepełnosprawnościami tylko w takim przypadku, kiedy dany uczeń otrzyma orzeczenie w trakcie roku szkolnego.
"Dyrektor szkoły może zwiększyć liczbę uczniów niepełnosprawnych w danym oddziale, powyżej liczby 5, nie więcej jednak niż o 2, za zgodą organu prowadzącego oraz po zasięgnięciu opinii rodziców dzieci lub uczniów uczęszczających do tego oddziału” – wyjaśniono w par. 6 ust. 2 rozporządzenia w sprawie szczegółowej organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli.
Ułatwienie dla dyrektorów, ale czy dla dzieci?
Dzięki proponowanej zmianie, z pewnością łatwiej będzie dyrektorom szkół organizować klasy integracyjne. Ale czy jest to zmiana korzystna także dla dzieci? Uczeń z niepełnosprawnością, który nie otrzyma promocji do następnej klasy i zostanie dołączony do klasy rocznikowo niższej, powiększy jej liczebność – to jest minus.
Z drugiej strony, klasa ta nie będzie musiała zostać podzielona na dwie, a na tym zyskają z pewnością zintegrowane i zżyte już ze sobą dzieci. Ministerstwo zapowiedziało, że zmiany w prawie oświatowym, zgłaszane postulaty będą bardzo szczegółowo analizowane i konsultowane z pracownikami jednostek systemu oświaty.
Zobacz także:
Całkiem inna szkoła po wakacjach. Oto, co szykuje uczniom MEN
To ostatni taki rok. Ta ocena już nie będzie wpisywana na świadectwie
Ten przepis na dżem z truskawek dostałam od babci. Nie ma w nim grama cukru