Czemu moje dziecko ciągle płacze? "Na pewno coś mu dolega!”
Świeżo upieczone mamy są bardzo wrażliwe na punkcie swoich dzieci. Zwracają uwagę na najdrobniejsze szczegóły. A kiedy maluszek płacze, zwykle bardzo się martwią. Wyobrażają sobie, że musi cierpieć, skoro reaguje w sposób tak rozdzierający.
Jedne dzieci płaczą więcej, inne mniej. Niektóre wydają się płakać "całymi dniami”, ale czy to jest tak naprawdę możliwe? Czy raczej to nasze subiektywne odczucie? Pamiętajmy też, że płacz jest pierwszą i jedyną formą, w jakiej niemowlęta potrafią komunikować się z otoczeniem.
Dlaczego dzieci płaczą?
Jeśli podejść do tej kwestii od strony ewolucji, gdyby niemowlęta nie płakały, zginęłyby, a gatunek ludzki po prostu by nie przetrwał. Jak inaczej, bezbronne i nieporadne dzieci, mogłyby zawiadomić matkę o tym, że są głodne, że jest im zimno, albo że znajdują się w innym niebezpieczeństwie? Musiały płakać. Zresztą, tylko to umiały.
I tak jest do dziś. Jeśli tylko dziecko czuje dyskomfort, informuje o tym matkę. Płacze (najpierw tylko krzyczy, bo noworodki nie produkują łez), by ta mogła zadbać o jego potrzeby. Nakarmić go, przewinąć, ogrzać, przytulić.
Jednak nam, dorosłym, płacz kojarzy się z czymś bardzo smutnym, z krzywdą, bezradnością, cierpieniem. Przecież sami nie płaczemy, kiedy tylko chce nam się pić. Raczej wtedy, kiedy ktoś lub coś sprawi nam przykrość. A świeżo upieczona mama, która z dnia na dzień zaczyna "na okrągło” słyszeć płacz swojego dziecka, może naprawdę się w tym zagubić.
Ile śpi noworodek? Ile czasu może płakać?
Do tej pory w domu było cicho. Ale na świat przyszło dziecko i odtąd “ciągle” słychać jego płacz. Zatrzymajmy się na chwilę. Czy rzeczywiście to jest ”ciągle”? Czy po prostu dla nas to nowość i zwracamy na to większą uwagę? Pisze o tym dr pediatra i neonatolog, Małgorzata Stefańska.
“Teoretycznie, noworodek do około 5-6 tygodnia życia powinien przesypiać od 16 do 20 godzin na dobę, robiąc sobie przerwy jedynie na jedzenie i przewijanie. Faktyczny ciągły płacz praktycznie się nie zdarza” - pisze dr na swoim profilu na Instagramie. Coś w tym jest, gdyby się zastanowić, prawda? Skoro maluszek większość czasu śpi, to nie może bez przerwy płakać.
Trochę więcej płaczą dzieci, gdy mają ważne powody
Czasem rzeczywiście zdarza się, że dziecko płacze trochę więcej. Choć jedynie 5 proc. takich przypadków ma podłoże medyczne. Małgorzata Stefańska pisze: "Płacz jest podstawową formą komunikacji maluszka z otoczeniem, ale ciągły płacz może być wyzwaniem dla każdego rodzica. Oto kilka powodów, dla których Twoje dziecko może być bardziej płaczliwe:
- głód – częsta potrzeba karmienia;
- dyskomfort podczas karmienia – stres związany z karmieniem może wymagać wsparcia doradcy laktacyjnego;
- kolka – intensywny płacz może wskazywać na kolki;
- potrzeba bliskości – maluchy potrzebują jej bardzo dużo
- zmęczenie – także może wywołać rozdrażnienie i płacz".
Lekarka podkreśla, że w 95 proc. przypadków płaczliwość dziecka, nie wynika z żadnego problemu zdrowotnego, ale jest normalnym objawem rozwojowym, którego przyczyny po prostu nie znamy.
Słuchając płaczu, uczymy się naszego dziecka
A zatem płacz naszego maluszka prawie nigdy nie jest objawem jego cierpienia. W ogromnej mierze to sposób komunikacji z otoczeniem, jedyny, jaki zna. Zamiast więc stresować się, kiedy dziecko płacze, zacznijmy go uważniej słuchać. Wkrótce będziemy rozpoznawać różne rodzaje tego płaczu. Nauczymy się odczytywać potrzeby niemowlęcia i nawiążemy z nim silną więź.
Zobacz także:
Rodzice często mylą ją z kolką. Przyczyna naprężonego brzuszka u niemowlaka jest zupełnie inna
"A moje już siada!” W jakim wieku niemowlę powinno ćwiczyć tę umiejętność?
Ta niewinna zabawa może się bardzo źle skończyć. Nigdy tego nie rób
Polub PortalParentingowy.pl na Facebooku i bądź z nami na bieżąco
