Zachwycona mama pokazała, co jej dziecko przyniosło z przedszkola. "Oby takich pań było jak najwięcej"
Mama czteroletniego chłopca postanowiła pochwalić się opieką, jaką jej maluch ma zagwarantowaną w przedszkolu. Pokazała zdjęcie breloczków, które dzieci wykonały w ramach zajęć plastycznych. Piszę to, żeby pochwalić się, jak wspaniałe, kreatywne panie pracują w naszej placówce" - czytamy.
Jedna z mam postanowiła opowiedzieć o swoich doświadczeniach z przedszkolem, do którego uczęszcza jej dziecko. W tym celu napisała do portalu Edziecko. Wyznała, iż była tak zadowolona z zajęć, na które uczęszcza jej maluch, że zadzwoniła z pochwałą do dyrektorki.
Pokazała, co jej syn przyniósł z przedszkola
Pani Dorota z Pruszkowa postanowiła pochwalić się opiekunkami w przedszkolu jej syna. W tym celu wysłała do redakcji portalu Edziecko zdjęcie breloczków w kształcie bohaterów serii animowanej "Pokemon". Jej czteroletni syn wykonał je podczas zajęć.
- Oto breloczki wykonane z folii termokurczliwej. Przedstawiają Pokemony — bohaterów ulubionej ostatnio bajki mojego synka. Wykonał je na zajęciach w przedszkolu. I to nie żadnych dodatkowych, płatnych, tylko takich normalnych, w ramach codziennych prac plastyczno-technicznych. Dodam, że moje dziecko chodzi do publicznego przedszkola — czytamy.
Pani Dorota była pełna podziwu wobec pomysłowości przedszkolanek, które w kreatywny sposób spożytkowały czas na zajęciach. Tworzenie breloczków niewątpliwie było satysfakcjonującym zajęciem dla maluchów.
- Piszę to, żeby pochwalić się, jak wspaniałe, kreatywne panie pracują w naszej placówce. Oczywiście musiały pomagać w wykonaniu breloczków, a potem panie kucharki wypalały je w piekarniku.
Mama zadzwoniła do dyrektorki
Zadowolona mama stwierdziła, że przedszkolanki mogłyby wybrać prostsze zajęcie, a jednak zdecydowały się postawić na kreatywność. - Wcale nie muszą tego robić, mogą przecież ograniczyć się do malowania farbami, wycinanek, wypełniania kart pracy etc. Ale jednak robią z dziećmi wspaniałe rzeczy. Chce im się. Oby takich pań było jak najwięcej — napisała pani Dorota.
Na koniec kobieta przyznała, że postanowiła zadzwonić do dyrektorki placówki, by "wyrazić swój podziw". Nie jeden rodzic pozazdrościłby jej tak dobrej opieki dla dzieci.
Artykuły polecane przez redakcję Portal Parentingowy:
Źródło: edziecko.pl