Nie żyje 14-latka. Tragedia przy podstawówce
Media obiegła kolejna tragiczna wiadomość. Nie żyje 14-latka. Do tragedii doszło tuż obok podstawówki, a szczegóły aż przyprawiają o dreszcze. Gdy dziewczyna rano wychodziła z domu, nikt nie przypuszczał, że nigdy więcej do niego nie wróci. Teraz wszyscy załamują ręce. Czy można było uniknąć tej tragedii? Jak do tego doszło?
Zwyczajny dzień 14-latki
Mało kto mógłby przewidzieć, że ten dzień zakończy się tragicznie. Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach popołudniowych, w okolicy podstawówki, do której uczęszczała dziewczynka. W niewielkiej miejscowości Bartniki w powiecie żyrardowskim, w województwie mazowieckim 14-latak zmierzała do szkoły.
Nastolatka niczego nie przeczuwała. Kierowała się wówczas do budynku szkoły na popołudniowe lekcje. Na jej drodze stanął jednak 73-latek, który roztrzaskał życie tej rodziny w drobny mak.

Kto zawinił?
Policja i karetka od razu pojawiły się na miejscu zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 73-letni kierowca fiata pandy stracił panowanie nad samochodem, w wyniku czego uderzył w idącą do szkoły dziewczynkę.
Następnie zderzył się on z kolejnym samochodem, który akurat wyjeżdżał z parkingu. To jednak nie koniec. Drugie auto wpadło w poślizg i uderzyło czołowo w vollkswagena. Ze zdarzenia cało wyszli wszyscy kierowcy samochodów. Jedyną poszkodowaną okazała się 14-latka. Kto ruszył jej na pomoc?
Wszyscy walczyli o życie 14-latki
Do wypadku natychmiast zostały wezwane służby ratunkowe. Dziewczynka odniosła największe obrażenia i po wstępnych oględzinach przetransportowano ją śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Okazuje się, że karetką do szpitala przewieziono także 73-latka, który wjechał w nastolatkę. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Niestety 14-latka w wyniku poniesionych obrażeń zmarła. Lekarze robili wszystko, co w ich mocy, aby przywrócić jej funkcje życiowe i zatrzymać rozległe wewnętrzne uszkodzenia. Po kilku godzinach starań doszło do zgonu.
