Wyszukaj w serwisie
przed ciążą ciąża małe dziecko przedszkolak uczeń
Dziecko.Pacjenci.pl > Uczeń > Te używki sieją spustoszenie w polskich szkołach. Rząd zamiata problem pod dywan
Daria Siemion
Daria Siemion 13.10.2024 09:41

Te używki sieją spustoszenie w polskich szkołach. Rząd zamiata problem pod dywan

Smutny nastolatek siedzi na schodach w szkole
Fot. Shutterstock / Veja

Na problem "alkotubek" rząd zareagował bardzo szybko, ale co z innym, równie palącym problemem? Jeśli chodzi o smakowe e-papierosy rząd jest bezsilny. Czy w końcu wprowadzi zakaz?

Rząd Donalda Tuska zareagował błyskawicznie na pojawienie na rynku smakowych wódek w tubkach przypominających musy dla dzieci. 

– Budzi to uzasadnione emocje. Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa i zdrowia naszych dzieci. Postawiłem na baczność wszystkich urzędników, którzy mają znaleźć skuteczne metody przeciwdziałania procederowi – mówił premier. 

W odpowiedzi producent "alkotubek", firma OwoLovo, zdecydowała się na szybkie wycofanie produktu ze sklepów. Rząd nie musiał podjąć formalnych działań, problem rozwiązał się sam. 

Wydaje się jednak, że podobny sukces w kwestii innej, równie groźnej dla dzieci używki – smakowych e-papierosów – pozostaje poza zasięgiem obecnego rządu. Mimo licznych deklaracji, premier i jego ministrowie nie są w stanie lub nie chcą rozwiązać problemu.

Kolorowe smakowe e-papierosy – plaga wśród dzieci i młodzieży

E-papierosy cieszą się w Polsce ogromnym powodzeniem. Centrum Monitorowania Rynku (CMR) podaje, że sprzedaż tych produktów w 2023 roku wyniosła 54,2 miliony sztuk, z czego ponad 90 proc. miało smaki owocowe lub przypominające słodycze, sprawiając wrażenie niegroźnych.

Nie wiadomo, ile tego typów produktów trafiło w ręce nieletnich. Internetowe sklepy i sprzedaż “z drugiej ręki” utrudniają monitorowanie rzeczywistej skali problemu, który wydaje się znacznie większy niż wynika to z oficjalnych ustaleń. Statystyki nie pozostawiają jednak złudzeń.

Badanie PolnicoYouth z 2023 roku wskazuje, że niemal co drugi nastolatek (43,6 proc.) samodzielnie kupuje e-papierosy w sklepie, mimo że prawo zabrania sprzedaży tych produktów nieletnim. Podobne dane dostarcza badanie Instytutu Pollster na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka — ponad połowa (56 proc.) 16- i 17-latków kupuje e-papierosy pomimo zakazu. 

Nastolatka e-papieros
Większość nastolatków nie ma problemów z dostępem do e-papierosów Fot. Shutterstock / Aleksandr Yu
Prowokacja dziennikarska ujawniła, z jaką łatwością dzieci kupują używki. Gdzie jest zakaz? Co pali polska młodzież? E-papierosy najpopularniejszą używką w szkołach

Rząd bezradny wobec e-papierosów

W lutym tego roku minister zdrowia Izabela Leszczyna określiła ten problem mianem "plagi" wśród dzieci, obiecując, że przed wakacjami wprowadzi zakaz sprzedaży smakowych jednorazówek. 

– W mojej ocenie konieczne jest wprowadzenie zakazu sprzedaży jednorazowych papierosów elektronicznych. Obowiązujące przepisy nie gwarantują bezpieczeństwa tych produktów, a są powszechnie używane przez młodzież – mówiła wówczas ministra. Niestety, mimo obietnic, zakaz nigdy nie wszedł w życie, co doprowadziło do wzrostu sprzedaży.


Tylko pierwszej połowie 2024 roku sprzedaż smakowych e-papierosów wzrosła o 21 proc. Na te alarmujące statystyki natychmiast zareagowali eksperci: Polskie Towarzystwo Pediatryczne oraz Rzeczniczka Praw Dziecka, apelując w Ministerstwie Zdrowia o natychmiastowe wprowadzenie zakazu sprzedaży tych produktów. Ostatecznie rząd pozostał głuchy na te apele, a zamiast działać, wycofał się z pomysłu zakazu.


Gazeta Wyborcza informuje, że Ministerstwo Zdrowia miało nawet gotowy projekt ustawy wycofującej smakowe e-papierosy ze sprzedaży, ale  "został zamrożony". Pierwotnie zakaz miał wejść w życie 1 lipca 2024 roku, jednak resort zdrowia nigdy go nie wprowadził.

Co ciekawe, tego samego dnia opublikowano projekt ustawy ograniczającej sprzedaż jednorazowych e-papierosów bez nikotyny, co jest krokiem marginalnym, ponieważ papierosy beznikotynowe stanowią jedynie 3 proc. sprzedaży. Resort zdrowia rozwiązał zatem problem, który praktycznie nie istniał. Zasadne wydają się więc pytania o siłę tytoniowego lobby.

Inne kraje UE skutecznie zakazują smakowych e-papierosów

Coraz więcej krajów Unii Europejskiej decyduje się na zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Belgia wprowadzi taki zakaz od 1 stycznia 2025 roku, Francja i Irlandia również idą w tym kierunku. Tymczasem w Polsce problem od ponad 220 dni zamiata się pod dywan. 

W artykule na stronie Ministerstwa Zdrowia czytamy, że "już co czwarty nastolatek w Polsce sięga po e-papierosy", a "częstotliwość ich stosowania wśród osób w wieku 15-18 lat jest większa niż tradycyjnych wyrobów tytoniowych". Co więcej aż "23 proc. nastolatków w Polsce pali e-papierosy, a 72 proc. z tej grupy robi to systematycznie”.


Pomimo tych alarmujących danych, rząd nadal nie podejmuje oczekiwanych kroków. Ministerstwo Zdrowia nie wprowadza obiecanego zakazu, a jednorazowe e-papierosy nadal są powszechnie dostępne. Sprzedawane w kolorowych opakowaniach, o smakach gumy balonowej i cukierków, wpędzają młodzież w nałóg, z którego trudno się wydostać. I właśnie o to chodzi: by uzależnić młodzież i czerpać z tego zyski.

Zobacz też:
Pacjenci piszą do Tuska: chcą zakazu sprzedaży jednego produktu

Zakazu „jednorazówek” nie będzie? Ministerstwo Zdrowia zamiata temat pod dywan

Co drugi uczeń ma to w plecaku. Ministra Zdrowia: „To rzeczywiście plaga”

Awantura o pieniądze dla szpitala w Żywcu. Ministra zdrowia: "Nie dam się szantażować"
Izabela Leszczyna
izabela leszczyna
W szpitalu w Żywcu trwa potężny kryzys finansowy, który narasta od kilku miesięcy. Placówka zmagająca się z opóźnieniami w płatnościach od Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) postanowiła podjąć drastyczne kroki, wnioskując o zawieszenie dwóch kluczowych oddziałów: interny i chirurgii. Ministra zdrowia, Izabela Leszczyna, ostro skomentowała tę sytuację, mówiąc, że "nie pozwoli na szantażowanie NFZ przez placówkę".Szpital w Żywcu od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi, w szczególności związanymi z tzw. nadwykonaniami – świadczeniami wykonanymi ponad kontrakt z NFZ. Obecnie zadłużenie z tego tytułu wynosi około 40 mln zł. Szpital domaga się zapłaty za te procedury, jednak NFZ zwleka z płatnością. Jakby tego było mało, personel medyczny zaczął otrzymywać wynagrodzenia z opóźnieniem, co jeszcze bardziej pogłębiło kryzys.
Czytaj dalej
Depresja? A może po prostu "weź się w garść". Bywa, że nawet lekarze bagatelizują tę chorobę
Mity na temat depresji
Mity na temat depresji
Choć z prognoz wynika, że za kilka lat depresja będzie najczęściej diagnozowaną chorobą na świecie, osoby, które się z nią zmagają, wciąż spotykają się z ogromnym niezrozumieniem ze strony społeczeństwa. Fundacja „Nie widać po mnie” w ramach kampanii „Wyprostuj spojrzenie” przygotowała raport z badania stygmatyzacji osób z zaburzeniami ośrodkowego układu nerwowego. 
Czytaj dalej